Czarnecki: mogę się założyć, że Tusk nie zostanie prezydentem

- Mogę się założyć, że Tusk nie zostanie prezydentem Polski, a do polityki wróci tylko wtedy, kiedy będzie miał pewność, że wygra wybory. Ja mam pewność, że nie wygra - przekonywał na antenie TVP.

Ryszard Czarnecki podkreślił, że powrót Tuska na polską scenę polityczną przypomniałby wyborcom o licznych aferach, do których dochodziło w kraju podczas rządów PO. Zapytany, czy tylko Andrzej Duda ma szanse pokonać przewodniczącego Rady Europejskiej w wyścigu o prezydencki fotel, Czarnecki unikał jednoznacznej odpowiedzi.

- Polska prawica ma wielu świetnych kandydatów na najwyższe stanowiska. Nie powinniśmy jednak mnożyć ich liczby, siłą prawicy powinna być jedność. W przeszłości już zdarzało się, że przez podziały po prawej stronie sceny politycznej władza przechodziła w ręce lewicy - ocenił.

Zobacz także: Polacy chcą powrotu Donalda Tuska. Publicyści skomentowali sondę WP

Czarnecki odniósł się również do sprawy obniżki wynagrodzeń poselskich i zwrotu nagród przez ministrów. Jego słowa w stu procentach spełniały wytyczne, które miały znaleźć się w słynnej tajnej instrukcji.

- To czytelny sygnał, że PiS bardzo uważnie wsłuchuje się w głos opinii publicznej. Jej wola zostanie zrealizowana - tłumaczył, dodając że wspomniana decyzja to "szach-mat" w wykonaniu prezesa Kaczyńskiego.

Europoseł PiS nie zaskoczył również, używając swojego ulubionego porównania. Według Czarneckiego Kaczyński jest jak Kmicic z Trylogii Sienkiewicza - "dla wrogów okrutny, ale dla swoich też nie lekki". Polityk zauważył, że zwrot nagród może być dla ministrów trudny, ale pieniądze zostaną przeznaczone na szczytny cel.

- Najważniejsze, że pieniądze trafią do organizacji, która pomaga 365 dni w roku. Caritas nie szuka rozgłosu, tylko ciężko pracuje dla najuboższych - zaznaczył.

Źródło: TVP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl