"Czajka". Ustalenia po sztabie kryzysowym
Znany jest już harmonogram prac związany z budową tymczasowego mostu pontonowego na Wiśle. Szczegóły rozwiązania były dyskutowane na spotkaniu sztabu kryzysowego ws. sytuacji w oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie.
O godz. 8 w środę zaczęło się kolejne spotkanie sztabu kryzysowego ws. sytuacji w oczyszczalni ścieków "Czajka". Wzięli w nim udział przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie, wojska, władz stolicy i wszystkich instytucji rządowych. Spotkanie trwało ponad trzy godziny. Podczas spotkania ustalane były szczegóły dotyczące prac przy budowie przesyłu ścieków z "Czajki".
"Czajka". Budowa mostu pontonowego. Harmonogram prac
Rzecznik prasowa stolicy Karolina Gałecka powiedziała, że miastu zależy na tym, aby most pontonowy powstał jak najszybciej, Podkreśliła, że to tylko tymczasowe rozwiązanie. Znany jest już harmonogram prac. Najpierw powstanie most pontonowy z rurociągiem, dzięki czemu nieczystości nie będą już wpadać do Wisły. Jego budowa zajmie ok. 4-5 tygodni.
Równolegle, w ciągu kilku miesięcy, dokonane zostaną przewierty pod rzeką. Tam zostaną zamontowane stalowe rury, które przejmą przesył ścieków i pozwolą na demontaż tymczasowego rurociągu na moście pontonowym. W kolejnym etapie eksperci sprawdzą, jak wykorzystać obecnie istniejący tunel, w którym doszło do awarii rurociągu - informują władze Warszawy.
"Czajka". Briefing po spotkaniu kryzysowym
Na konferencji prasowej z udziałem zastępcy prezesa Warszawy i prezesa MPWiK podkreślono, że prace rozpoczną się w ciągu najbliższych kilku dni. Armia swoje działania rozpocznie w momencie, gdy zostaną położone kolektory. - Nie da się tego zrobić krócej niż w ciągu dwudziestu kilku dni. Musimy uniknąć błędów. To nie wyścigi - mówił Robert Soszyński, wiceprezydent stolicy. Porozumienie z rządem zakłada udzielenie pomocy o charakterze formalnym i logistycznym
Renata Tomusiak podkreśliła, że nieprawdą są pogłoski, że "woda dla Warszawy jest zagrożona". - Zrzut ścieków jest 10 km poniżej naszych ujęć. Nie ma możliwości, aby woda została skażona. Czujemy jednak się odpowiedzialni za to, aby minimalizować ryzyko pogorszenia jakości wody w dalszym biegu Wisły - mówiła szefowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
"Czajka". Mariusz Błaszczak po spotkaniu sztabu kryzysowego
Rezultatami zebrania był rozczarowany Minister Obrony Narodowej, który powiedział tuż po spotkaniu, że wojsko jest w stanie zbudować most pontonowy na Wiśle w ciągu trzech dni. Zaznaczył jednak, że miasto Warszawa musi dopełnić niezbędnych formalności. Mariusz Błaszczak podkreślił również, że konieczne byłoby również wytypowanie miejsca, gdzie most ma powstać. Według polityka inwestycja nie jest przygotowana, brakuje m.in. rury, która powinna być położona na moście.
- Liczę na to, że administracja Rafała Trzaskowskiego stanie na wysokości zadania. Nie dziwi mnie, że prezydent stolicy nie radzi sobie z Warszawą. Musi się ogarnąć i zabrać się do pracy - stwierdził minister obrony narodowej. Mówiąc o kosztach, wspomniał o paliwie i "amortyzacji sprzętu". Błaszczak dodał, że służba żołnierzy, którzy będą budować most pontonowy "nie zostanie przeliczona na roboczogodziny".
Zobacz także: Białoruś. Katarzyna Lubnauer ostro o Andrzeju Dudzie. "W trakcie protestów jeździł na skuterze wodnym"