PolskaCyberatak na posłów. Fogiel: była próba wyłudzenia danych

Cyberatak na posłów. Fogiel: była próba wyłudzenia danych

W środę posłowie na niejawnym posiedzeniu Sejmu wysłuchają informacji na temat cyberataków na polskie instytucje. Tymczasem wicerzecznik PiS poseł Radosław Fogiel poinformował o próbie wyłudzenia danych dostępowych do poselskich skrzynek. "Każdy może być narażony, a w kwestiach bezpieczeństwa w sieci odbywa się ciągły wyścig zbrojeń" - tłumaczył wicerzecznik PiS.

Cyberataki na posłów. Fogiel: były próby wyłudzenia danych
Cyberataki na posłów. Fogiel: były próby wyłudzenia danych
Źródło zdjęć: © PAP | Mateusz Marek
Marek Mikołajczyk

Z prośbą o zwołanie na środę dodatkowego posiedzenia Sejmu zwrócił się premier Mateusz Morawiecki. - Mowa o posiedzeniu w trybie niejawnym, aby przedstawić całą skalę ataków cybernetycznych, które dotknęły Polskę. (...) Skala cyberataków jest duża i nie ogranicza się do jednej osoby. Dotyczy skrzynek mailowych wielu osób - tłumaczył rzecznik rządu Piotr Mueller na antenie Polsat News.

Dodatkowe, niejawne posiedzenie Sejmu rozpocznie się w środę. Tymczasem we wtorek po południu poseł Radosław Fogiel, wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości, zaalarmował na swoim profilu na Twitterze o próbie przejęcia danych do logowania do poselskich skrzynek e-mailowych.

Na udostępnionym zrzucie ekranu widać maila z rzekomym "powiadomieniem o zagrożeniu uzyskaniem nieautoryzowanego dostępu do osobistych kont użytkowników". W treści poinformowano, że "ustawienia zostaną zastosowane po sprawdzeniu wprowadzonych danych. W przeciwnym razie konto zostanie dezaktywowane". Nadawcą spreparowanego maila jest "poczta@sej.pl".

Dane ze skrzynki Dworczyka publiczne. Kolejne oświadczenia szefa KPRM

Od ubiegłego tygodnia na jednym z kanałów w aplikacji Telegram pojawiają się kolejne fragmenty korespondencji prowadzonej rzekomo przez ministra Michała Dworczyka. Wśród ujawnionych danych można znaleźć m.in. informacje dot. zakupu amerykańskiego systemu dowodzenia obroną powietrzną IBCS, wytyczne dla osiedlających się Białorusinów, korespondencję związaną z Nord Stream 2, a także skany dowodu osobistego i prawa jazdy ministra.

Dworczyk w tej sprawie wydał oświadczenie dwukrotnie. "Do opinii publicznej w Polsce przekazywane są wiadomości i informacje, których część została wykradziona w wyniku ataku hakerskiego na skrzynki e-mail i konta w mediach społecznościowych należących do mnie i mojej rodziny" - przekazał w piątek polityk.

W poniedziałek oświadczenie w sprawie rzekomego ataku hakerskiego wydała Wirtualna Polska. "Wejście na konto ministra Michała Dworczyka i co za tym idzie uzyskanie dostępu do jego e-maili nastąpiło na skutek podania poprawnego loginu i hasła. Naszym zdaniem przestępcy albo wyłudzili hasło od żony ministra, albo używała ona takiego samego hasła u innych usługodawców i tam był wyciek. Przed jednym i drugim można się w prosty sposób zabezpieczyć poprzez uwierzytelnianie dwuskładnikowe albo dbać o higienę własnego hasła" - czytamy w oświadczeniu WP.

"Premier Mateusz Morawiecki mówił dziś o potrzebie uwierzytelniania dwuskładnikowego. Chcemy jasno i wyraźnie zaznaczyć, że taki system uwierzytelnienia funkcjonuje w poczcie WP od dawna. Przykro nam to stwierdzić, ale minister Michał Dworczyk w momencie tego zdarzenia nie korzystał z takiego systemu" - poinformowała WP.

"Protestujemy przeciwko próbie przerzucenia odpowiedzialności za niefrasobliwość polityków na największego administratora poczty elektronicznej w Polsce, bo do kwestii bezpieczeństwa, poufności korespondencji i ochrony danych osobowych podchodzimy z największą starannością i są one niezmiennie naszym priorytetem" - zapewniła WP w oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)