PolskaMichał Dworczyk o możliwych źródłach ataku hakerskiego

Michał Dworczyk o możliwych źródłach ataku hakerskiego

Michał Dworczyk przekazał, że analiza materiału zebranego ws. ataku hakerskiego na jego skrzynkę e-mailową wskazuje na to, iż odpowiedzialne mogą być "osoby rosyjskojęzyczne". Wskazywać ma na to między innymi składnia, jaką posługują się osoby publikujące przechwycone dokumenty.

Atak hakerski na Michała Dworczyka. Szef KPRM mówi o "osobach rosyjskojęzycznych"
Atak hakerski na Michała Dworczyka. Szef KPRM mówi o "osobach rosyjskojęzycznych"
Źródło zdjęć: © PAP | Michał Dworczyk

10.06.2021 15:16

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk w wypowiedzi dla TVP Info mówił o postępach w sprawie ataku hakerskiego, wskutek którego do sieci wyciekła zawartość skrzynki mailowej ministra. - Doszło do ataku cybernetycznego. Zostały zhakowane media społecznościowe mojej żony oraz skrzynka mailowa moja i mojej małżonki. Wskutek tego pojawiły się fałszywe informacje w mediach społecznościowych - mówił.

Michał Dworczyk o źródłach ataku hakerskiego

Dworczyk przekazał również, że z pierwszych ustaleń na podstawie zebranego w sprawie materiału można wysnuć wniosek co do pochodzenia hakerów. - Zarówno składnia, jak i język, jakim były dokonane wpisy, oraz metadane z tych publikowanych plików wskazują na to, że mogły przygotowywać i opracowywać te materiały osoby rosyjskojęzyczne - powiedział szef KPRM.

Zobacz też: Zaskakujące doniesienia o Donaldzie Tusku. Władysław Kosiniak-Kamysz komentuje

Polityk jeszcze w środę opublikował oświadczenie, w którym podkreślił, że w jego skrzynce mailowej nie było żadnych materiałów niejawnych i objętych klauzulą tajności.

"Z całą pewnością można stwierdzić, iż celem tego typu cyberataków jest dezinformacja i w związku z tym właściwe służby specjalne RP prowadzą wszelkie niezbędne działania wyjaśniające" - napisał Michał Dworczyk.

Dokumenty pozyskane przez hakerów w ramach ataku publikowane były na profilu w aplikacji Telegram. Specjaliści w dziedzinie bezpieczeństwa cyfrowego podkreślają, że w takich przypadkach należy z dystansem podchodzić do publikowanych treści, gdyż mogą być sfabrykowane.

Źródło: TVP Info

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)