PolitykaĆwiąkalski: prokuratura zbada przecieki ws. doktora G.

Ćwiąkalski: prokuratura zbada przecieki ws. doktora G.

Ćwiąkalski: prokuratura zbada przecieki ws. doktora G.
Źródło zdjęć: © Radio Zet

14.01.2008 | aktual.: 14.01.2008 10:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Obraz
© (Radio Zet)

: Gościem Radia ZET jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry. : Panie ministrze, czy nie dzieje się coś złego z Prokuraturą czy też ze służbami, wyciekają stenogramy z rozmów, między innymi stenogram z rozmowy doktora G. z personelem szpitala. Ten stenogram znalazł się w „Rzeczpospolitej” sobotniej, internetowej. : No muszę powiedzieć, że to zjawisko powstało mniej więcej w ciągu ostatnich dwóch lat i bardzo niedobrze się dzieje, że ten informacje wyciekają. Tylko proszę zwrócić uwagę, że to nie tylko sprawa prokuratorów. Do tego typu materiałów dopuszczonych jest wiele różnych osób, więc w różnych miejscach do takich przecieków może dochodzić. : Z tych stenogramów wynika, że doktor Mirosław G. miał świadomość, że decyzja o przeszczepie serca u jednego z pacjentów była błędem, a odłączono pacjenta, dlatego, tak sugeruje się, że lekarze
mieli pójść, powinni mieć wolne. : Ale to nie jest nowa informacja, bo pamiętam w ubiegłym roku, jeszcze nie myślałem o tym, że będę ministrem sprawiedliwości to tego typu informacja już się w mediach pojawiała i tłumaczono ją – jedni, że to była świadomość tego, że rzeczywiście popełnił lekarz błąd, a drudzy, że stan zdrowia pacjenta był taki, że żaden inny lekarz by go wtedy nie operował, tak że z różnych stron można było na to patrzeć. : W każdym razie prokuratura będzie prowadziła dochodzenie w jaki sposób te materiały przedostały się do prasy? : Zdecydowanie tak, być może nawet trzeba będzie poprosić stosowne służby, które mają większe możliwości tutaj działania żeby sprawdziły skąd te informacje wyciekły, ale z całą pewnością jestem przeciwny tego typu przeciekom i będą one z pełną surowością zwalczane. : A czy ukarany będzie przeciek, którego dokonała chyba prokuratura, to już nie ma wątpliwości, prokuratura łódzka, wyciekły informacje na temat przesłuchań panów Kornatowskiego i Kaczmarka, te
informacje znalazły się w „Dzienniku” i w „Gazecie Wyborczej”? : No tak, ale ja chciałem przypomnieć, że tam przecież dostęp do protokołów miała nie tylko prokuratura, tam także pełnomocnik występował. Ja nie wiem kto dokonał przecieku, ale czasami może to również wiązać się z nieuczciwym zachowaniem pełnomocnika pokrzywdzonych, czy czasami w innych sprawach obrońców, także to różnie bywa. : Ale ten przeciek pan będzie sprawdzał też? : Też, już się toczy, nie to te postępowania już się toczą tak samo w sprawie doktora Mirosława G. rzeczniczka Prokuratury warszawskiej już przekazała informację, że zostało wszczęte stosowne postępowanie wyjaśniające. : „Gazeta Wyborcza” dzisiaj pisze, że Zbigniew Ziobro jest w kręgu podejrzeń, jest znak zapytania. Prokuratura rozważa wersję, że Zbigniew Ziobro wcale nie nagrał rozmowy z Andrzejem Lepperem, zapis rozmowy istnieje i czy pochodzi z podsłuchu, czy prawda jest, że badana jest sprawa? : No ja nie mogę, no sprawa jest badana oczywiście i prokuratura zobowiązana jest
wszechstronnie sprawę wyjaśnić. Zresztą nie jest tajemnicą, że Zbigniew Ziobro przypomina sobie coraz to nowe okoliczności. Sam przeczytałem, że przypomniał sobie, że być może to nie jest ten dyktafon, na którym dokonano nagrania, a który przekazał prokuraturze, tak że to wszystko niewątpliwie musi być wyjaśnione, ale trudno mówić o jakiś podejrzeniach pod adresem pana Ziobry. : Ale czy Zbigniew Ziobro powinien był przekazać dyktafon, ten, na który nagrał i całość nagrania, wszystko co było na tym dyktafonie? : Dokładnie tak powinno być. Zbigniew Ziobro jest zbyt doświadczonym zarówno politykiem, jak i przede wszystkim przypomnę, że ma zdany egzamin prokuratorski, więc bardzo dobrze wie, że jako dowód powinien przekazać ten dyktafon, na który rozmowa została nagrana, to jest absolutnie oczywiste. : Zbigniew Ziobro zamierza wystąpić do prokuratury, w związku z tym, że prokuratura mówi o tym, że rozważa, bada sprawę nagrania. : No, ale pytanie tylko o co, bo zawsze się występuje do prokuratury o coś, z
konkretnymi wnioskami, skargami, propozycjami, no więc najpierw trzeba ustalić o co chciałby wystąpić, ale prokuratura z pełnym zrozumieniem do tego się odniesie i jeżeli tylko wskaże jakieś ewentualnie nowe dowody zostaną one przeprowadzone. : A dlaczego ta sprawa jest badana teraz, skoro pamiętamy, że kilka miesięcy temu biegli stwierdzili, że nagranie jest autentyczne? : Sprawa badana jest cały czas. Wtedy przypomnę, że byli to biegli… z ABW : Z Zakładu Kryminalistyki. : Nie, ale Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jeszcze kierowanej przez pana Święczkowskiego i może warto żeby zobaczyli, ocenili to także inni biegli. Ja nie kwestionuję tamtej opinii, ale może wypada chyba żeby ktoś, kto na pewno był bardziej niezależny, bo ABW, jakby nie było, była podległa premierowi, zbadał, jak było z tym nagraniem. : Ale w ten sposób panie ministrze to powinien pan sprawdzić czy wszystkie śledztwa, które były prowadzone pod wodzą prokuratora generalnego były dobrze prowadzone, czy wszystko to, co robiło się w różnych
instytucjach służb specjalnych, czy było dobrze prowadzone, bo było pod inną egidą. : Nie, nie to, nie ma takiego generalnego braku zaufania. Chodzi tylko o to, by w konkretnej sprawie wyjaśnić bardziej szczegółowo, no choćby z tego powodu pewne kwestie, pewne wątpliwości, choćby z tego powodu, jak powiedziałem, że sam Zbigniew Ziobro sobie przypomina coraz to nowe okoliczności. : A jak państwo polskie zachowa się przed Trybunałem w Strasburgu, już wiemy, w sprawie doktora G.? : Ja nie mogę nic na ten temat powiedzieć, bo to nie Ministerstwo Sprawiedliwości reprezentuje Polskę. : Ja wiem, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale jaka jest opinia Ministerstwa Sprawiedliwości w tej sprawie? : No, ale tylko dla ministra spraw zagranicznych i niewiążąca jest z całą pewnością opinia. Mogę powiedzieć tylko na podstawie dotychczasowego orzecznictwa, że to orzecznictwo jest bardzo rygorystyczne jeżeli chodzi o Europejski Trybunał Praw Człowieka. Uważa się, że niedopuszczalnym jest żeby w szczególności ktoś, kto jest
prokuratorem generalnym, przesądzał czyjakolwiek winę na etapie postępowania przygotowawczego. Także orzecznictwo wcześniejsze jest bardzo restrykcyjne. : I taka jest sugestia, czy taki jest wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości. : Nie, no… : Taka jest opinia Ministerstwa Sprawiedliwości dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych. : Nie, nie to jest mój wniosek z tego, co przeczytałem, z czym się zapoznałem, ale z całą pewnością nie jest tak, że polski rząd będzie twierdził, że tutaj mamy oczywiście całkowicie ustępować pola, nie ma powodu. Myślę, że wiele twierdzeń pana Zbigniewa Ziobry było uzasadnionych, także nie jest tak, że chcemy zdezawuować tą wypowiedź. : Czy Prokuratura powinna się zająć tym, co napisał na swoim blogu poseł Janusz Palikom. Poseł sugeruje, że prezydent Polski ma problemy z alkoholem. : No przede wszystkim to zależy od samego pana prezydenta. Ja tylko przypomnę, że jak ojciec dyrektor Rydzyk wypowiadał się, no bardzo niekorzystnie o panu prezydencie i jego żonie to pan prezydent nie
zareagował, i nie życzył sobie chyba, jak rozumiem, jakiejkolwiek interwencji. : No teraz jest sytuacja taka, że Kancelaria Prezydenta zapowiada wystąpienie do sądu przeciwko panu Palikotowi. : No i ma do tego pełne prawo, ale to nie ma nic wspólnego z działaniami Ministerstwa Sprawiedliwości czy Prokuratury Generalnej. : Ale ja pamiętam, że pan wtedy mówił, panie ministrze, że prokuratura powinna się była zająć wypowiedziami ojca Rydzyka, więc teraz pytam prokuratora generalnego czy pan uważa teraz, że powinna się, czy nie powinna się zająć. : Ale zastrzegałem się, że jeżeli pan prezydent będzie sobie tego życzył. Natomiast wtedy nie życzył sobie niczego takiego. : A gdyby teraz sobie życzył to co? : No na pewno prokuratura takie postępowanie może podjąć w tej sprawie, chodzi o słynny artykuł 212, zresztą PiS zapowiadał niedawno, że chce żeby go zniesiono. : No, poseł Palikot też chciał żeby ten artykuł zniesiono, ale to jest obraza głowy państwa. : No tak, oczywiście, to jest niezależny jeszcze przepis. No
wprawdzie tutaj jest ta słynna forma pytania, ale przypomnę, że podobne pytania stawiał pan Lepper i akurat został skazany w tym wypadku. : Czyli według pana stawianie pytań ułatwia panu Palikotowi sprawę, czy nie? : No, jak pokazał sąd w sprawie pana Leppera nie ułatwia, dlatego że pytanie sugerujące, że jakieś zdarzenie ma miejsce, jakiś fakt ma miejsce, no może być rzeczywiście ukrytą formą pomówienia. : Dobrze, czy Prokuratura z urzędu powinna się zająć obrazą głowy państwa? : Prokuratura, akurat to jest przestępstwo ścigane z urzędu, z całą pewnością. : No właśnie, czy się zajmie tym? : No sama pani redaktor powiedziała, że Kancelaria Prezydenta tutaj w odpowiedni sposób reaguje, no najpierw chciałbym wiedzieć, jak zareagowała, czy zwróciła się do prokuratury o wszczęcie postępowania, czy też sama w drodze postępowania cywilnego. : Ale moje pytanie jest, czy według pana prokuratura generalnego Prokuratura z urzędu powinna się tą sprawą zająć? : Jeżeli jest to przestępstwo ścigane z urzędu, a jest, na
pewno takie czynności wyjaśniające zostaną podjęte, a potem wiele będzie zależeć od inicjatywy pana prezydenta. : Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)