Co z Suwerenną Polską? Polityk partii Ziobry potwierdza

Suwerenna Polska pozostanie w klubie Prawa i Sprawiedliwości - zapowiada wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski. Polityk w wywiadzie był też pytany o to, czy jego ugrupowanie zamierza zmienić lidera.

Sebastian Kaleta i Zbigniew Ziobro
Sebastian Kaleta i Zbigniew Ziobro
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER

Wynik wyborów parlamentarnych wywołał poruszenie wśród koalicjantów PiS. W połowie ubiegłego tygodnia Wirtualna Polska ujawniła, że politycy Suwerennej Polski poważnie rozważają, by w przyszłej kadencji Sejmu zrezygnować ze wspólnego klubu z PiS. - Wyborcza porażka Zjednoczonej Prawicy to początek bitwy o to, jak w ogóle ma wyglądać przyszłość prawicy w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby miała ona twarz Mateusza Morawieckiego - mówił WP współpracownik Zbigniewa Ziobry.

Suwerenna Polska po wyborach ma 18 posłów i mogłaby stworzyć własny klub. Ale plany na woltę szybko poszły w odstawkę. Powód? Nieoficjalne zapowiedzi, że Ryszarda Terleckiego na stanowisku szefa klubu PiS ma zastąpić Mariusz Błaszczak. To spodobało się politykom SP. - Zostajemy w klubie - mówił WP jeden z polityków Suwerennej Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potwierdził to w poniedziałek na antenie RMF FM wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

- Planujemy uczestniczyć od pierwszego posiedzenia nowej kadencji w klubie PiS. Nie mamy w planach tworzenia nowego klubu - zapowiedział Kaleta.

- Niedawno poznaliśmy wynik wyborów, a wszelkie analizy, plany działania, w zależności od tego, jaka będzie większość w parlamencie, to zdarzenia przyszłe.

Kaleta był również dopytywany, czy Zbigniew Ziobro pozostanie liderem partii. - Zbigniew Ziobro jest naszym liderem, tak jak liderem Prawa i Sprawiedliwości jest Jarosław Kaczyński - zapewnił Kaleta.

"Ponieśliśmy zwycięstwo, albo nawet porażkę"

Sebastian Kaleta był pytany także o to, jak ocenia wynik Zjednoczonej Prawicy w wyborach. - Trwają analizy, ponieśliśmy zwycięstwo, albo nawet porażkę z tego powodu, że nie mamy większości - stwierdził.

- Na tych wyborach się świat nie kończy i będzie - mam nadzieję - jeszcze w Polsce kolejny proces wyborczy, bo jesteśmy państwem demokratycznym - stwierdził Kaleta. - Musimy jednak przeanalizować, dlaczego nie będziemy prawdopodobnie rządzić - dodał.

Czytaj także:

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)