Co z "lex pilot"? Jest deklaracja Morawieckiego
- Jedyną intencją jest to, aby istotna informacja dla obywateli mogła docierać wszędzie jak najszybciej - przekazał Mateusz Morawiecki, komentując decyzję sejmowej komisji cyfryzacji w sprawie "lex pilot". - Jeżeli projekt wzbudza kontrowersje, to rząd zdecydował, że nie będzie żadnych tego typu przepisów. Poddamy je dłuższej konsultacji publicznej - dodał.
29.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 17:04
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
W środę sejmowa komisja cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii odrzuciła projekty ustaw: Prawo komunikacji elektronicznej oraz Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo komunikacji elektronicznej. Rozwiązania w przestrzeni publicznej nazywane są "lex pilot".
Morawiecki o "lex pilot". Jest deklaracja premiera
Do decyzji posłów odniósł się Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. - Zasadność tej ustawy w pierwotnym kształcie była i ona jest bardzo prosta. Nie każdy ma dostęp do telewizji komercyjnej i nie każdy płaci dodatkowe pieniądze, w związku z tym telewizja publiczna, w przypadku której opłaca się jedynie abonament, powinna móc docierać wszędzie - podkreślał premier.
- Ostatnie kataklizmy, które nas dotknęły, pandemia koronawirusa, wielki kryzys energetyczny, ruska inflacja, agresja Rosji na Ukrainę powodują, że dotarcie z przekazem rządowym, sejmowym, parlamentarnym pod każdą przysłowiową strzechę jest niezwykle ważne. Stąd była pierwotna propozycja - tłumaczył szef rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodał, "jeżeli propozycja wzbudza kontrowersje, to rząd zdecydował, że nie będzie żadnych tego typu przepisów". - Poddamy je dłuższej konsultacji publicznej, niech się wypowiedzą na ten temat różne instytucje - zapewnił Morawiecki.
- Jedyną intencją jest to, aby istotna informacja dla obywateli mogła docierać wszędzie jak najszybciej - dodał.
Słuszność rozwiązań zaproponowanych przez rząd od wielu tygodni kwestionuje wielu polityków opozycji, przedstawicieli mediów i ekspertów. Zapisy pozwoliłyby bowiem m.in. na dostęp służb (np. Służby Kontrwywiadu Wojskowego, CBA, ABW, Agencji Wywiadu) do komunikatorów obywateli, nałożenie na polskie sieci kablowe obowiązku zapewnienia dostępu do pojedynczych kanałów oraz ułożenie kanałów telewizyjnych w określonej kolejności.