CKW: "Jedna Rosja" wygrała wybory parlamentarne, zdobywając co najmniej 338 mandatów w Dumie Państwowej
• Rządząca Jedna Rosja wygrała wybory do niższej izby parlamentu
• Partia zdobyła co najmniej 338 spośród 450 mandatów w Dumie Państwowej
• Według exit poll do Dumy Państwowej wejdą też: Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji, Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej i Sprawiedliwa Rosja
• Pozostałe partie nie przekroczyły pięcioprocentowego progu - wynika z sondażu powyborczego przeprowadzonego przez Ogólnorosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej, WCIOM
• Swoją ocenę wyborów w Rosji mają przedstawić obserwatorzy OBWE
18.09.2016 | aktual.: 19.09.2016 08:26
Proprezydencka "Jedna Rosja" zdobyła co najmniej 338 spośród 450 mandatów w Dumie Państwowej - poinformowała w poniedziałek Centralna Komisja Wyborcza po przeliczeniu blisko 90 proc. głosów.
Według AFP, "Jedna Rosja" - z 54,3 proc. głosów poparcia - uzyskała bezwzględną większość w Dumie. Reuters informuje natomiast, że partia zdobyła 54,2 proc. głosów. W wyborach w 2011 roku ugrupowanie to uzyskało 49,3 proc. i 238 mandatów.
W niedzielnym głosowaniu drugie miejsce zajęła kierowana przez Giennadija Ziuganowa Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF) - 13,5 proc. głosów, a trzecie populistyczno-nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego - 13,3 proc.
Czwartą partią, która przekroczyła pięcioprocentowy próg wyborczy jest Sprawiedliwa Rosja, kierowana przez Siergieja Mironowa; uzyskała ona 6,2 proc. głosów.
Tylko te ugrupowania przekroczyły pięcioprocentowy próg wyborczy.
Frekwencja wyborcza wyniosła 47,8 proc., podczas gdy przed pięciu laty - 60 proc.
Swoją ocenę wyborów w Rosji mają przedstawić obserwatorzy OBWE.
W sondażu exit poll Ogólnorosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) daje się 3,5 proc. głosów partii Jabłoko - jednemu z dwóch ugrupowań antykremlowskiej opozycji, które brały udział w wyborach. Trzyprocentowy wynik kwalifikuje partie polityczne do finansowania z budżetu państwa.
Po opublikowanych wynikach sondażu powyborczego prezydent i premier Rosji, Władimir Putin i Dmitrij Miedwiediew, wyrazili zadowolenie z rezultatu rządzącej partii Jedna Rosja. - Dla "Jednej Rosji", tak jak dla każdej partii, ważny jest rezultat. Rezultat jest dobry - powiedział Putin. Ocenił też, że wyniki wyborów świadczą o rosnącej dojrzałości politycznej Rosjan.
Miedwiediew podziękował obywatelom, którzy poszli do urn wyborczych. - Przy czym znaczna część z nich zagłosowała na "Jedną Rosję" - zaznaczył. - Można śmiało powiedzieć, że nasza partia zwyciężyła - ocenił.
Lider populistyczno-nacjonalistycznej LDPR Żyrinowski powiedział w niedzielę, że jego partia może stać się "drugą partią w kraju". - Uznajemy wybory, oceniamy je pozytywnie - powiedział Żyrinowski, cytowany na stronie internetowej dziennika "Wiedomosti". Dodał, że LDPR może "stać się drugą partią w kraju i jest to wielkie zwycięstwo".
Z kolei szef KPRF Ziuganow skrytykował procedury wyborcze. Według niego wielu kandydatów partii zostało wyeliminowanych z wyścigu wyborczego "pod zmyślonymi pretekstami". - Uważamy, że partia władzy niszczy stabilność i dzieli społeczeństwo. Te wybory tylko pogłębiają podział - oświadczył Ziuganow, którego partia była do tej pory drugą siłą w Dumie.
Wybory do niższej izby parlamentu, Dumy Państwowej, odbyły się według systemu mieszanego: 225 deputowanych zostanie wyłonionych z list partyjnych, a kolejnych 225 w okręgach jednomandatowych. Głosowanie odbywało się w godz. 8-20 czasu lokalnego. Jako pierwsi poszli do urn mieszkańcy Czukotki i Kamczatki na Dalekim Wschodzie - tam lokale wyborcze zostały otwarte w sobotę o godz. 23 czasu moskiewskiego (godz. 22 w Polsce). Najpóźniej zakończyło się głosowanie w Kaliningradzie - w niedzielę o godz. 20; czas w tym najdalej na zachód wysuniętym regionie Rosji jest identyczny jak w Polsce. Zarejestrowanych w Rosji uprawnionych do głosowania obywateli było 111,6 mln.