Choć jej nie widać, znaleźli dowód na jej istnienie
Astronomowie mają nowe dowody na istnienie we wszechświecie tak zwanej ciemnej materii. Dostarczyły ich obserwacje dużych połaci nieba. Zgodnie z teorią, ponad trzy czwarte materii we wszechświecie to właśnie materia ciemna. Mówi się o niej ciemna, bo jej nie widać.
Ciemna materia składa się z trochę innych cząstek niż ta „zwykła” materia, z której zbudowane są gwiazdy i planety. Obserwuje się ją pośrednio - dzięki temu, że ciemna materia zgodnie z teorią Einsteina zakrzywia światło wysyłane przez widzialne galaktyki.
Teraz astronomowie stworzyli mapę kosmosu, która wskazuje, gdzie tej materii jest dużo, a gdzie wszechświat zieje pustką.
- Ta mapa jest sto razy dokładniejsza niż poprzednia wersja. Widzimy na niej ciemną materię bardzo wyraźnie - mówi autorka badań Catherine Heymans z Uniwersytetu w Edynburgu.
Astronomowie przy okazji odetchnęli z ulgą, bo ich obserwacje dokładnie zgadzają się z teorią dotyczącą ciemnej materii. Wyniki badań zaprezentowano podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego w Austin w Teksasie.