Chiny ostrzegają Polskę przed "sabotażem" USA. "Mocarstwo ujawnia swoje interesy"
Podczas wizyty amerykańskich polityków w Polsce, ambasada Chin wystosowała rzadkie oświadczenie przestrzegające nasz kraj przed podążaniem drogą Amerykanów. "USA celowo dyskredytują i tłumią chińskie firmy. Tego rodzaju zastraszanie jest absurdalne, niemoralne, a także brakuje mu przyzwoitości" - czytamy w oświadczeniu.
14.02.2019 | aktual.: 14.02.2019 17:28
W oświadczeniu, które otrzymała Wirtualna Polska, rzecznik chińskiej ambasady odnosi się do "wypowiedzi niektórych urzędników ze strony USA w Polsce". Chodzi zapewne o słowa wypowiadane w Warszawie przez sekretarza stanu Mike'a Pompeo oraz wiceprezydenta Mike'a Pence'a. Obaj w swoich wypowiedziach po spotkaniach bilateralnych podkreślali niebezpieczeństwo związane z rosnącą pozycją chińskich firm telekomunikacyjnych - takich jak Huawei - na polskim rynku i ich udziale w tworzeniu sieci komórkowej nowej generacji (5G).
Pompeo ostrzegł wręcz, że Stany Zjednoczone będą zmniejszać swoje zaangażowanie w krajach, które nie zrezygnują z usług Huawei.
- Stany Zjednoczone nigdy nie umieszczą swojego sprzętu w kraju, w którym jest zagrożenie, że Chińczycy będą mogli hakować informacje - mówił Pompeo. Pence z kolei dziękował prezydentowi Dudzie za podjęcie działań przeciwko dyrektorowi Huawei Stanisławowi W. podejrzanemu o szpiegostwo.
Chińska ambasada zareagowała a te słowa z oburzeniem, oskarżając Stany Zjednoczone o psucie ich relacji z Polską.
"Chińska strona zauważyła, że niektóre osoby ze strony USA wykorzystując zagrożenie i pokusę sprowokowały stosunki między innymi krajami a Chinami. Zwłaszcza w przypadku braku faktycznych podstaw strona USA celowo dyskredytowała i tłumiła chińskie firmy. Tego rodzaju zastraszanie jest absurdalne, niemoralne, a także brakuje mu przyzwoitości" - czytamy w komunikacie sporządzonym w języku polskim.
Chińczycy zwracają uwagę na "żywotne interesy" wynikające z dotychczasowej współpracy Polski i Chin i wyrażają nadzieję, że nasz kraj wykaże się samodzielnością i podejmie "obiektywną, sprawiedliwą i racjonalną decyzję w sprawie chińskich firm" i zapewni im uczciwe warunki biznesowe. Wszystko po to, by "relacje chińsko-polskie nie uległy zakłóceniu i sabotowaniu".
Przeczytaj również: Polska na chińskim szlaku. Ekspansja Huawei to element szerszej strategii Chin
Jak mówi WP Bogdan Góralczyk, sinolog i były ambasador RP w Tajlandii, komunikat ambasady jest niecodziennym gestem ze strony Chin. Zwraca również uwagę na kontekst jego wystosowania: wizytę amerykańskich oficjeli w Polsce oraz nadchodzące spotkanie amerykańskiej delegacji handlowej z prezydentem Xi Jinpingiem. USA i Chiny od miesięcy prowadzą wojnę handlową, a rozmowy mają dotyczyć perspektyw jej zakończenia. Amerykańskie działania przeciwko Huawei i innym chińskim firmom są ważną częścią tego sporu.
Jak więc interpretować chiński komunikat?
- Oświadczenie jest jednoznaczne. Przestrzega, żebyśmy nie byli na pasku tylko jednej strony. Traktuję to jako otwarte ujawnienie się drugiego supermocarstwa, które też ma interesy w Polsce i właśnie dało o tym znać - podsumowuje Góralczyk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl