W końcu go zestrzelili. Chiński balon-szpieg w oceanie
Amerykańskie myśliwce wojskowe zestrzeliły chiński balon szpiegowski, który leciał nad USA - potwierdził w sobotę sekretarz obrony Lloyd Austin. Miało do tego dojść już po tym, jak obiekt wyleciał poza terytorium lądowe Stanów Zjednoczonych. Wcześniej o taką możliwość pytany był Joe Biden.
04.02.2023 | aktual.: 04.02.2023 21:53
Przed zestrzeleniem balonu nad Oceanem Atlantyckim, Federalna Administracja Lotnictwa wydała nakaz zatrzymania lotów na lotniskach w Wilmington w Północnej Karolinie oraz Charleston i Myrtle Beach w Południowej Karolinie. FAA ograniczyła również ruch w przestrzeni powietrznej w pobliżu Myrtle Beach "w celu wsparcia Departamentu Obrony w wysiłkach na rzecz bezpieczeństwa narodowego" - donosi CNN.
Moment, w którym doszło do likwidacji chińskiego obiektu, relacjonowały amerykańskie media.
Zestrzelenie jedną z pierwszych opcji
Kwestia możliwego zestrzelenia rzekomego balonu szpiegowskiego pojawiła się niedługo po tym, jak sprawa trafiła do mediów. Armia USA przyznała, że rozważała ten krok, ale ostatecznie odstąpiła od niego z uwagi na ryzyko, jakie spadające szczątki mogą stanowić dla cywilów.
O możliwość zestrzelenia tego obiektu pytany był też w sobotę Joe Biden. Odpowiedział dziennikarzom stanowczo, choć enigmatycznie: Zajmiemy się tym. Już po przeprowadzeniu operacji amerykański prezydent przyznał, że decyzja w tej sprawie zapadła na początku tego tygodnia, ale czekano z przeprowadzeniem operacji aż balon znajdzie się nad oceanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecność chińskiego balonu, który uznawany jest za szpiegowski, był w ostatnich dniach największym tematem medialny w Stanach Zjednoczonych. W piątek rzeczniczka Białego Domu stanowczo stwierdziła, że działanie Pekinu jest w tym przypadku pogwałceniem suwerenności USA.
Mimo chińskich twierdzeń, że balon służy do celów cywilnych i naukowych, oraz że znalazł się w przestrzeni USA przez przypadek, rzecznik Pentagonu generał Pat Ryder powiedział w piątek, że administracja ma pewność, że jest to balon szpiegowski.
Odwołana wizyta w Chinach
Z kolei sekretarz stanu USA mówił o tej sytuacji jako "nieodpowiedzialnym" i "niedopuszczalnym" zachowaniu Chin. Z tego powodu odwołał też zaplanowaną wcześniej wizytę w Chinach. Ostatnia wizyta sekretarza stanu USA w ChRL miała miejsce w 2017 roku.
Zobacz także
Wizyta Blinkena została uzgodniona w listopadzie przez prezydenta Bidena i chińskiego przywódcę Xi Jinpinga i miała być okazją do ustabilizowania coraz bardziej napiętych stosunków pomiędzy obydwoma krajami - przypomina agencja Reutera. Według niej Chinom zależy na stabilnych stosunkach z USA, co pomogłoby poprawić stan gospodarki, która ucierpiała z powodu zarzuconej obecnie polityki "zero-covid".
Źródło: CNN, Polska Agencja Prasowa