Kopalnia Turów. Chaos wokół rozmów z Czechami. Rzecznik rządu zabrał głos
- Doszło do pewnego nieporozumienia, jeśli chodzi o kwestie związane z umową dotyczącą Turowa - przyznał rzecznik rządu Piotr Müller. Wskazał też, jaki jest warunek wycofania skargi Czech do TSUE.
- W poniedziałek nastąpiło przyjęcie umowy ramowej, pewnych wytycznych do umowy, która ma zostać podpisana między polskim a czeskim rządem - powiedział Piotr Müller podczas konferencji prasowej.
Jego zdaniem premier Czech Andrej Babisz nie mógł poinformować jeszcze o wycofaniu skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, bo czeski rząd musi we "właściwej procedurze" zaakceptować finalną wersję umowy.
Umowa ws. Turowa. Rzecznik rządu podał warunki
Müller podał także "kierunkowe wytyczne" porozumienia z Czechami.
- Polska podejmie wspólne działania ze stroną czeską, jeśli chodzi o kwestie środowiskowe, związane m.in. z ochroną wód gruntowych. (...) Oba państwa mają przed sobą te same wyzwania w tym zakresie - stwierdził.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Rzecznik rządu przyznał, że na współfinansowanie tych działań polski rząd przeznaczy między 40 a 45 mln euro. Wkład strony czeskiej jest natomiast tematem dalszych rozmów.
- Powołamy też specjalny zespół roboczy, który na bieżąco będzie monitorował sytuację środowiskową w okolicach kopalni - dodał.
Deklaracja spełnienia tych warunków miałaby oznaczać kontynuację pracy kopalni.
- Już w tej chwili umowa jest spisywana w dłuższej formie. Zostanie później przedstawiona do zaakceptowania w procedurach krajowych - stwierdził rzecznik.
Zawieszenie działalności "nie do zaakceptowania"
Piotr Müller wskazał także, że rządowi zależy na dojściu do porozumienia ze stroną czeską.
- W przeciwieństwie do niektórych naszych oponentów politycznych, którzy chcieli zaakceptować zawieszenie działalności kopalni. To dla nas rozstrzygnięcie absolutnie nieakceptowalne - dodał.
Jak powiedział rzecznik rządu, kopalnia Turów dostarcza węgiel zasilający elektrownie odpowiadającą za dostarczenie energii do 4-7 proc. całego kraju.
- Nie godzimy się na zawieszenie funkcjonowania, ale jesteśmy w stanie porozumieć się w zakresie tematów środowiskowych i to było tematem dyskusji pomiędzy rządami - stwierdził.
Kopalnia Turów. Morawiecki przekazuje ustalenia
W poniedziałek doszło do spotkania premierów Polski i Czech.
- Mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Republiką Czeską wydaje się, że jesteśmy już bardzo bliscy porozumienia. W wyniku tego porozumienia Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do TSUE - przekazał premier Morawiecki.
Jego słowa sprostował podczas konferencji premier Czech, Andrej Babisz. Jak przekazał, nie ma planów wycofania skargi przeciwko Polsce w sprawie kopalni Turów, ponieważ nie osiągnięto jeszcze porozumienia.
Wyrok TSUE ws. kopalni Turów
Rozmowy szefów rządów są pokłosiem piątkowej decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uwzględnił wniosek Czech, nakazując Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów, do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia.
Zobacz też: Włodzimierz Cimoszewicz ostrzega, że Polska może stracić wielkie pieniądze