Ceremonia "Chakutai no Gi" ma zapewnić lekki poród
Żona drugiego syna cesarza Akihito, księżna
Kiko, spodziewająca się dziecka w końcu września, została poddana tradycyjnej japońskiej ceremonii "Chakutai no Gi",
mającej zapewnić lekki poród oraz zdrowie matki i dziecka.
01.08.2006 | aktual.: 01.08.2006 10:03
Jak podał rzecznik dworu cesarskiego w Tokio, Kiko w obecności małżonka i części dworu ubrano w szeroki czerwono-biały jedwabny pas - obi; ostatni węzeł zawiązał małżonek księżnej, Akishino. Obi przekazano w prezencie od jego brata i następcy tronu Naruhito i jego żony Masako; para ta jednak wyjechała na zagraniczny urlop i nie pojawiła się na ceremonii.
Tradycyjnie ceremonii "Chakutai no Gi" poddawane są przyszłe matki w dziewiątym miesiącu ciąży, w wyznaczonym przez astrologów Dniu Psa, co ma gwarantować lekki poród. W przypadku księżnej ceremonię wbrew tradycji przyśpieszono o ponad miesiąc.
Kiko, spodziewająca się dziecka w końcu września, ma kłopoty z donoszeniem ciąży i zapewne potomek urodzi się wcześniej. Na początku lipca dworski lekarz, opiekujący się 39-letnią księżną, nie wykluczył cesarskiego cięcia.
Jakkolwiek informacja o płci oczekiwanego dziecka jest utrzymywana w tajemnicy, Japończycy liczą, iż urodzi się chłopiec. Jeśli tak się stanie, to zgodnie z obecnym prawem będzie on trzecim w kolejności pretendentem do tronu, po księciu Naruhito i księciu Akishino.
Od ponad 40 lat w rodzinie cesarskiej nie przyszedł na świat żaden chłopiec, a prawo w Japonii przewiduje dziedziczenie tronu tylko w linii męskiej. Obecnie w kraju toczy się debata na temat zmiany prawa do sukcesji i możliwości objęcia nim córek cesarskich.
Następca tronu, 45-letni książę Naruhito i jego małżonka, 41-letnia Masako mają tylko jedno dziecko - czteroletnią księżniczkę Aiko.