Rekord na światowych giełdach. Ceny w sklepach poszybują?

W Afryce Zachodniej powodzie wywołane intensywnymi deszczami utrudniły plantatorom kakao dostęp do pól. To spowolniło zbiory i spowodowało, że w piątek ceny kakao na światowych giełdach gwałtownie wzrosły i osiągnęły niemal 7,8 tys. dolarów za tonę.

Ceny kakao osiągnęły rekordowy poziom
Ceny kakao osiągnęły rekordowy poziom
Źródło zdjęć: © PAP | Polet Olivier/ABACA

Ceny kakao rosły przez cały tydzień z powodu kurczących się zapasów. We wtorek w portach w USA, monitorowanych przez ICE (firmę obsługującą giełdy finansowe i towarowe), zapasy spadły do najniższego poziomu od 15 lat i wynosiły 1 998 398 worków, a w piątek było ich jeszcze mniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Słabe zbiory w kluczowych krajach

Największy wpływ na wzrost cen kakao mają bardzo słabe zbiory na Wybrzeżu Kości Słoniowej (największy producent na świecie), gdzie jedna czwarta mieszkańców utrzymuje się z uprawy tego surowca. Dane rządowe opublikowane na początku tygodnia pokazały, że plantatorzy wysłali do portów tylko 12 960 ton kakao w pierwszych sześciu dniach października, co oznacza spadek o 50 138 ton w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku.

Także w Ghanie, drugim co do wielkości producencie kakao na świecie, już w sierpniu zapowiadano mniejsze niż w minionych latach zbiory. Prognozy wskazują, że wyniosą one w tym sezonie 650 tys. ton, co jest najniższym poziomem od 13 lat.

Susze i pożary w Brazylii wywindują ceny cukru

Nie tylko Afryka Zachodnia boryka się z problemami klimatycznymi. W Brazylii długotrwałe susze i pożary, szczególnie w kluczowym regionie uprawy trzciny cukrowej, w Sao Paulo, doprowadziły do wzrostu cen cukru. Od połowy września ceny na giełdach wzrosły o ok. 20 proc.

Międzynarodowa Organizacja Cukru (ISO) prognozuje deficyt sięgający 3,58 mln ton w nadchodzącym sezonie, co oznacza, że czas taniej czekolady jest już za nami. Najwięksi producenci przyznają, że "światowy popyt długo jeszcze będzie przewyższał podaż".

Problemy Liberii z produkcją czekolady

W Liberii, choć kraj ten nie jest znaczącym producentem kakao, intensywne deszcze również wpływają na uprawy. W tym roku Liberia postanowiła sama wytwarzać czekoladę z lokalnych ziaren. Pod projekt zaangażował się prezydent Joseph Boakai, który sprowadził instruktorów z Ghany do przeszkolenia miejscowych rolników. Powstały pierwsze tabliczki czekolady w promocyjnej cenie 5 dolarów.

Jednakże dobrej jakości ziarno musi spełniać określone standardy wilgotności, a intensywne deszcze uniemożliwiają ich uzyskanie. Dodatkowo, kraj boryka się z problemem przemytu kakao do Sierra Leone i na Wybrzeże Kości Słoniowej, gdzie każda dostarczona ilość jest skupowana.

Wylesianie jako dodatkowy problem

Kraje Afryki Zachodniej doświadczają również problemu wylesiania, związanego z uprawami kakao. Na Wybrzeżu Kości Słoniowej utracono 90 proc. lasów w ciągu 60 lat. W Liberii pod sadzonki kakaowca wycięto 15 proc. pierwotnych lasów deszczowych w ciągu 20 lat, a proces ten przyspiesza z powodu rosnącego popytu na kakao.

Eksperci prognozują, że światowe zapasy kakao w tym sezonie będą najniższe od 46 lat, co wpłynie na ceny czekolady. Mimo wcześniejszych prognoz zakładających wzrost cen czekolady w Unii Europejskiej o około 6 proc., obecne warunki pogodowe mogą prowadzić do jeszcze wyższych wzrostów kosztów produkcji.

Źródło artykułu:PAP
kakaocenyczekolada
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (291)