CBA nie odpuszcza Sikorskiemu. Nadal kontroluje oświadczenia majątkowe
Jak ustaliła Wirtualna Polska, Centralne Biuro Antykorupcyjne nadal kontroluje oświadczenia majątkowe obecnego szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Kontrola trwa od 10 lutego i była już kilka razy przedłużana.
27.12.2023 | aktual.: 27.12.2023 17:23
- Informujemy, że kontrola oświadczeń majątkowych Radosława Sikorskiego nie została zakończona - przekazało Wirtualnej Polsce biuro prasowe CBA. Na nasze pytanie o dotychczasowe ustalenia i do kiedy będą trwać czynności kontrolne, Biuro już nie odpisało.
Przypomnijmy, 10 lutego br. funkcjonariusze Departamentu Postępowań Kontrolnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego wszczęli kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń o stanie majątkowym, złożonych w latach 2019-2022 przez Radosława Sikorskiego, w związku z wykonywaniem mandatu posła do Parlamentu Europejskiego.
Zobacz także
Kontrola oświadczeń majątkowych Sikorskiego została wszczęta dzień po tym, jak polskie media obiegły informacje holenderskiego dziennika "NRC", który napisał, że polityk otrzymuje od Zjednoczonych Emiratów Arabskich 100 tys. dolarów rocznie za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas.
"Konferencja została utworzona przez Emiraty nieco ponad 10 lat temu jako sposób na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji za pomocą "miękkiej siły" - czytamy. Gazeta zaznacza, że konferencja (ma obecnie formę stałej instytucji) ma charakter zamknięty. "Prasa nie jest mile widziana, wszystko odbywa się w tajemnicy" - podkreśla "NRC".
"Analiza wyników głosowania Sikorskiego przeprowadzona przez NRC pokazuje, że zajmuje on stanowisko przychylne Emiratom i ich najwierniejszemu sojusznikowi Arabii Saudyjskiej" - czytamy w holenderskim dzienniku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W piśmie do redaktora naczelnego "NRC" dodał, że poproszono go o dołączenie do Rady Doradczej Forum Sir Bani Yas w 2017 roku, czyli na dwa lata przed wyborem do Parlamentu Europejskiego. "Dlatego uważam za niesprawiedliwe i niewłaściwe łączenie tej prestiżowej roli z moją działalnością posła do Parlamentu Europejskiego" - napisał wówczas.
Po tym, jak CBA wszczęło kontrolę oświadczeń, Sikorski zadeklarował współpracę ze służbami. "Nie kwestionuję prawa Centralnego Biura Antykorupcyjnego do kontroli i deklaruję współpracę" - przekazał w lutym.
Jak zaznaczył, pismo o wszczętej przez CBA kontroli jego oświadczeń majątkowych wręczyło mu pięć osób. "Można było przysłać pocztą" - skomentował. W maju br. kontrolę przedłużono do sierpnia. Teraz okazuje się, że czynności trwają nadal.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy MSZ, na czele którego w rządzie Donalda Tuska od 13 grudnia stoi Radosław Sikorski. "Biuro Rzecznika Prasowego MSZ uprzejmie informuje, że minister Radosław Sikorski złożył oświadczenie majątkowe, zgodnie z zasadami przewidzianymi prawem. Centralne Biuro Antykorupcyjne upoważnione jest do kontrolowania wszystkich oświadczeń majątkowych, składanych zgodnie z tą procedurą" - przekazało nam MSZ.
Po zmianie władzy na czele CBA stanęła Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak. Jak zapowiedział koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak, Biuro docelowo zostanie zlikwidowane. - Sądzę, że projekt likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego jest kwestią najbliższych kilku tygodni. Likwidacja CBA nie oznacza końca walki z korupcją. Z nią trzeba walczyć, tylko trzeba przyjąć nowe narzędzia - mówił w Radiu Zet.
Jak ujawnił, kontrola i analiza oświadczeń majątkowych i zeznań podatkowych polityków, urzędników państwowych i samorządowych będzie się odbywała w Krajowej Administracji Skarbowej.
Okazuje się, że szef MSZ Radosław Sikorski również opowiada się za likwidacją CBA. - Minister, jako członek rządu premiera Donalda Tuska, w pełni popiera program obecnego Prezesa Rady Ministrów - przekazało nam MSZ.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski