CBA chce sprawdzić senatorów. Efekt doniesień na temat Stanisława Karczewskiego?
Centralne Biuro Antykorupcyjne chce sprawdzać senatorów. Zwróciło się do Kancelarii Senatu o wykaz osób, którym przyznano uposażenie w części lub w całości. Opozycja uważa, że to szukanie haków na tych spoza PiS.
Chodzi o wykaz senatorów, "w przypadku których Prezydium Senatu wyraziło zgodę na przyznanie uposażenia w części lub całości” - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Gazeta dotarła do pisma w tej sprawie. CBA prosi w nim także o „wskazanie i przekazanie regulacji wewnętrznych, obowiązujących senatorów RP w tym zakresie”.
Opozycja uważa, że działania CBA mają na celu jedynie szukanie haków na senatorów spoza PiS. Rzecznik CBA tłumaczy jednak, że w poprzedniej kadencji również podobne czynności miały miejsce i to nic nadzwyczajnego.
Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska- Stanecka jest natomiast zdania, że może to być związane z doniesieniami mediów, że Stanisław Karczewski dorabiał jako lekarz i jednocześnie pobierał pełne uposażenie parlamentarne.
Tę sprawę bada już Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Podejrzewa, że mogło dojść do oszustwa. Chodzi o okres, kiedy były marszałek Senatu pracował w szpitalu, będąc na bezpłatnym urlopie jako senator. Stanisław Karczewski za płatne dyżury w szpitalu miał zarobić ponad 400 tys. zł. W tym czasie jako senator miał przebywać na bezpłatnym urlopie. Prokuratura sprawdzi, czy polityk PiS złożył pisemne zawiadomienie o tym, że zamierza podjąć dodatkowe, płatne zajęcie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl