Był w domu z synami. Nagle usłyszał krzyk: "Dziecko wypadło z okna!"

Niebezpieczny wypadek w Strzelcach Opolskich. 2-letnie dziecko wypadło w sobotę z okna na pierwszym piętrze. Wystarczyła chwila nieuwagi. Ojca zaalarmował nagły krzyk z ulicy: "Dziecko wypadło z okna!".

Stock Andrzej Zbraniecki
Fot. Andrzej Zbraniecki/East News, Lodz, 24.02.2023. Karetki pogotowia ratunkowego przed jednym z blokow na osiedlu Widzew, w godzinach porannych.
Andrzej ZbranieckiDziecko zostało zabrane do szpitala. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Andrzej Zbraniecki
Paweł Buczkowski

Do zdarzenia doszło w sobotnie południe w kamienicy przy ul. Krakowskiej w Strzelcach Opolskich.

Policjanci po tym, jak przyjechali na miejsce, zastali przytomne dziecko w obecności dwojga rodziców oraz zespołu ratownictwa medycznego. Dziecko było w karetce, gdzie udzielano mu pomocy medycznej.

Według ustaleń policjantów, dwuletni chłopiec w chwili zdarzenia był razem ze swoim tatą oraz czteroletnim bratem w pokoju. Mama na chwilę zeszła na podwórze.

- Kiedy tata bawił się z dziećmi, młodszy chłopiec wyszedł na chwilę z pokoju, poszedł do pokoju obok i wspiął się na wersalkę, która znajdowała się pod oknem. Następnie wszedł na parapet, otworzył okno, wychylił się i wypadł na zewnątrz - relacjonuje Wirtualnej Polsce mł. asp. Dorota Janać, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowca bmw się doigrał. W chwilę uszkodził 12 aut

Jak mówi policjantka, wszystko widzieli świadkowie. Ktoś zaczął krzyczeć: Dziecko wypadło z okna! Ojciec usłyszał alarmujące głosy. Zobaczył, że dziecko wypadło, więc szybko zbiegł na dół.

Na miejsce wezwano pomoc. Dziecko wraz z mamą zostało przetransportowane karetką do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Po upadku miało obrzęk głowy.

- Rodzice dzieci byli trzeźwi. Wcześniej w tej rodzinie nie było też żadnych interwencji. Sąsiedzi zostali rozpytani przez policjantów. Nikt nie potwierdził, żeby dochodziło w niej do jakichś niepokojących zachowań - mówi Dorota Janać.

Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Ale jego okoliczności będą wyjaśniane w postępowaniu pod kątem art. 160 Kodeksu karnego, który mówi o narażeniu dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia.

Czytaj także:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
"Widać pewien dystans do Europy". Nowa strategia USA niepokoi eksperta
"Widać pewien dystans do Europy". Nowa strategia USA niepokoi eksperta
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.