Bush zadowolony z Powella - podobno
Prezydent George W. Bush
jest podobno bardzo zadowolony z bliskowschodniej misji
sekretarza stanu Colina Powella. Taką opinię wyraziła w środę
"osobistość amerykańska", zastrzegając sobie anonimowość.
17.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Strona palestyńska określiła środowe spotkanie Powella z przywódcą palestyńskim Jaserem Arafatem mianem katastrofy. Mimo wtorkowych przewidywań, amerykańskiemu negocjatorowi nie udało się doprowadzić do zawieszenia broni między Izraelem a Palestyńczykami.
Strona izraelska powiedziała Powellowi, że zakończy ofensywę na Zachodnim Brzegu Izraela mniej więcej w ciągu tygodnia. Sekretarz stanu oświadczył, że zawieszenie broni nie może wejść w życie, dopóki Izrael nie wycofa wojsk z terytoriów palestyńskich.
Kończąc w środę 10-dniową misję na Bliskim Wschodzie Powell powiedział w Jerozolimie, że Izrael obiecał wycofanie z ziem palestyńskich i po raz kolejny skrytykował palestyńskiego przywódcę Jasera Arafata.
Na konferencji prasowej przed odlotem z Izraela Powell powiedział również, że w przyszłości powróci na Bliski Wschód, ale nie podał daty kolejnego przyjazdu. Dodał, że w niedalekiej przyszłości prezydent Bush wyśle do regionu szefa CIA Georg`'a Teneta; na miejscu pozostają też dyplomaci amerykańscy pracujący na rzecz zawieszenia broni.
Cytowana przez Reutersa anonimowa osobistość amerykańska podkreśliła, że Powell był w stanie udać się w ten region, żeby ponownie wprowadzić nas na drogę pokoju. Poczynił pewne postępy i jego praca będzie kontynuowana.
Niemiecki tygodnik Der Spiegel napisał w wydaniu internetowym, że po fiasku misji Powella nadzieje na pokój na Bliskim Wschodzie jeszcze zmalały.
"Der Spiegel" zamieszcza też w środę w wydaniu internetowym informację, że ataki izraelskie na Autonomię Palestyńską spowodowały straty materialne, szacowane przez Bank Światowy na 305 milionów USD. Komisja Europejska mówi o 20 milionów szkód, wyrządzonych przez Izraelczyków w Palestynie projektom, zrealizowanym tam przez Unię Europejską. Zdaniem unijnego komisarza Poula Nielsona, zajmującego się problematyką rozwoju i pomocy humanitarnej, zniszczenia, spowodowane przez wojska izraelskie są wstrząsające.
Na pytanie, czy Komisja Europejska zażąda od Izraela rekompensaty, Nielson odpowiedział, że decyzji jeszcze nie podjęto, ale że niczego nie wyklucza.
Amerykańska telewizja ABC podsumowała w środę na swej stronie internetowej: sekretarz stanu USA Colin Powell kończy swą misję pokojową na Bliskim Wschodzie bez porozumienia pokojowego, nic nie wskazuje, by słabły izraelskie operacje militarne, spotkanie z Arafatem doradcy określili jako katastrofalne.
"Katastrofalne" spotkanie Powella z Arafatem wybija również w wydaniu internetowym brytyjski Times, dodając, że wizyta sekretarza stanu USA na Zachodnim Brzegu zakończyła się chaosem. (and)