Burza wokół publikacji o Dudzie. "W mediach dzieje się coś złego"
Zbigniew Ziobro mówił o wyciąganiu wniosków ws. mediów po wyborach. - To nie jest pytanie do mnie, aczkolwiek zgadzam się, że mamy do czynienia z sytuacją przedziwną. (...) To, co zrobiła "Gazeta Wyborcza", drukując milion egzemplarzy darmowej gazety, gdzie w sposób niewybredny atakuje się polskiego prezydenta, to pokazuje, że coś się złego dzieje na tym rynku medialnym - komentował w programie "Tłit" poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. Polityk był pytany o sytuację, kiedy na konferencję prasową do Pałacu Prezydenckiego nie zostali wpuszczeni dziennikarze "GW" i "Faktu". - Nie słyszałem o tej sytuacji. Jestem w stanie zrozumieć wielkie emocje, które mogą być w Pałacu Prezydenckim - stwierdził. - Jak ktoś na pierwszej stronie publikuje zmanipulowany materiał, mający szkalować pana prezydenta na ostatniej prostej, to jeszcze jest dziennikarzem, czy już jest sztabowcem? - pyta Bortniczuk.