Burza w PiS. Bolesław Piecha komentuje. Jasna deklaracja
W szeregach PiS zrobiło się gorąco. Pojawiło się ryzyko utraty większości w Sejmie. - Byłbym spokojny o większość. Zjednoczona Prawica jest rodziną, rodziną po przejściach - powiedział Bolesław Piecha, komentując zawirowania w PiS.
Wtorkowa zapowiedź posła Lecha Kołakowskiego o odejściu z PiS i planach założenia w Sejmie nowego koła wywołała burzę. Pojawiło się ryzyko utraty większości w Sejmie przez Zjednoczoną Prawicę. PiS zdecydował się na przywrócenie w prawach członka partii 13 z 15 zawieszonych we wrześniu posłów. Nie ma wśród nich jednak Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Lecha Kołakowskiego.
- Ja jestem w PiS od początku. Na razie nigdzie się nie wybieram - zadeklarował Bolesław Piecha w RMF FM. Komentując decyzję Lecha Kołakowskiego, powiedział, że ma on swoje racje, ale nie odbiera ich pozytywnie. - To jest kwestia pewnych ambicji, zadrażnień tych ambicji - powiedział.
- Jestem pewny, że w dalszym ciągu Zjednoczona Prawica ma większość w Sejmie wystarczającą do tego, żeby rozstrzygnąć sporne sprawy, które dzisiaj będą na posiedzeniu i żeby w dalszym ciągu proponować Polakom rozwiązania na czas COVID-u - podkreślił.
Pytany o ustawę covidową, Piecha zaznaczył: "Tak nie powinno być. Ale doszło do ewidentnej pomyłki kilkunastu posłów". - Gdyby głosowanie było takie, jak powinno być, (...) to ta ustawa dawno byłaby wydrukowana - podkreślił.