PolskaBurza po geście posłanki PiS. Opozycja chce ukarania Joanny Lichockiej

Burza po geście posłanki PiS. Opozycja chce ukarania Joanny Lichockiej

Opozycja domaga się ukarania posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej za obraźliwy gest wykonany podczas debaty ws. finansowania mediów publicznych. Lichocka twierdzi, że nie skierowała w kierunku ław opozycji środkowego palca.

Burza po geście posłanki PiS. Opozycja chce ukarania Joanny Lichockiej
Źródło zdjęć: © facebook.com/Borys Budka
Arkadiusz Jastrzębski

"Kwintesencja PiS. To jest poseł Lichocka. Komisja kultury. Właśnie lobbowała, żeby przekazać 2 mld złotych na propagandę TVP. A potem pokazała swoją prawdziwą twarz. A raczej palec. Wstyd" - napisał w mediach społecznościowych przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

Polityk opozycji załączył zdjęcie, na którym widać gest posłanki. Miała go wykonać tuż po odrzuceniu przez Sejm uchwały Senatu ws ustawy o Radiofonii i Telewizji i ustawy abonamentowej zakładającej przekazanie 2 mld zł dla TVP i Polskiego Radia.

Joanna Lichocka zareagowała wpisem, twierdząc, że "przesuwała dwukrotnie palcem pod okiem".

"Szanowni Państwo, gdybym chciała pokazać gest środkowego palca posłom PO, którzy po chamsku zachowywali się na sali plenarnej to bym to zrobiła. Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej , a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl" - napisała Lichocka w mediach społecznościowych.

W kolejnym tweecie Lichocka zamieściła film, ale nagranie raczej przeczy jej tłumaczeniom.

O geście podczas debaty

Do zachowania Lichockiej posłowie opozycji odnieśli się także podczas debaty. - Posłanka komisji kultury obscenicznymi gestami tak traktuje opozycje. To wymaga reakcji, to brak kultury i arogancja władzy w najczystszym wydaniu. Nie będziemy tutaj tolerować chamstwa - mówił Sławomir Nitras.

Krzysztof Gawkowski dodał, że "zachowanie Lichockiej nie przystoi". - Powinna podejść i powiedzieć przepraszam - stwierdził. Zawnioskował również o Konwent Seniorów.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki przyznał, że "została naruszana powaga Sejmu". Przypomniał jednak też incydent z gwizdami podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Pomorzu. - Czy wicemarszałek Sejmu nie powinna przeprosić przed Sejmem? Został naruszony majestat Rzeczpospolitej. Czy to nie jest większy delikt? - pytał.

Parlamentarzyści opozycji zauważają w mediach społecznościowych, że zachowanie posłanki wywołało duże zamieszanie w klubie PiS.

PO: wniosek do komisji etyki

Posłanka PO Agnieszka Pomaska powiedziała dziennikarzom, że jej klub skieruje wniosek o ukaranie parlamentarzystki PiS do komisji etyki poselskiej. - Arogancja wkracza na salę sejmowa. Brak reakcji partii rządzącej. Mamy do czynienia z upadkiem obyczajów - mówiła.

Piotr Adamowicz dodał, że był "to pokaz pogardy". - Przypominamy, że paradoksalnie poseł Lichocka jest członkiem kultury. Ten gest był niczym z ulicy, ze stadionów czy budki z piwem. Kibolstwo wkracza na sale plenarną - stwierdził.

- Lichocka zamiast przyznać i przeprosić, brnie dalej. Terlecki wyraźnie stwierdził, że stało się, to co się stało. Gdzie Lichocka ma oko? - pytała Pomaska, nawiązując do prób tłumaczenia się przez posłankę rządzącego ugrupowania.

Tymczasem posłanki Lewicy Anna Maria Żukowska i Joanna Scheuring-Wielgus na drzwiach do biura klubu PiS umieściły zdjęcia Lichockiej. "Tak, aby żaden poseł i żadna posłanka PiS nie mogli powiedzieć, że tego nie widzieli" - wyjaśniła Żukowska w sieci.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

joanna lichockakaragest
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1949)