ŚwiatBundestag zajmie się w czwartek Centrum Wypędzeń

Bundestag zajmie się w czwartek Centrum Wypędzeń

Niemiecki parlament, Bundestag, zajmie się w czwartek kontrowersyjnym projektem Centrum przeciwko Wypędzeniom, forsowanym od dwóch lat przez kierowany przez Erikę Steinbach Związek Wypędzonych (BdV).

Niemieccy deputowani będą głosować nad trzema projektami rezolucji dotyczącymi utworzenia placówki, mającej być w zamyśle autorów tej inicjatywy połączeniem miejsca pamięci o niemieckich ofiarach wypędzeń oraz ośrodka badawczego i dokumentacyjnego.

Centrum przeciwko Wypędzeniom musi i powinno ukazywać w odpowiedniej formie i treści los Niemców - także pod postacią żałobnej rotundy - powiedziała Steinbach w minioną sobotę podczas zjazdu BdV w Berlinie. Właściwym miejscem dla takiej placówki jest Berlin - stolica Niemiec.

Krytycy Steinbach obawiają się, że pozostająca pod kontrolą BdV placówka może stać się forum do wysuwania roszczeń i w związku z tym źródłem nieporozumień pomiędzy Niemcami a krajami środkowoeuropejskimi. Do zdecydowanych przeciwników budowy Centrum należy m.in. były minister stanu ds. kultury w urzędzie kanclerza Gerharda Schroedera - Michael Naumann.

Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik i publicysta Adam Krzemiński wystosowali na początku maja list do premierów Polski i Niemiec o poparcie inicjatywy budowy Centrum Wypędzonych we Wrocławiu oraz nadania mu europejskiego profilu.

Nie byłoby to ani muzeum niemieckich krzywd i żalów, zmieniające sprawców w ofiary, ani muzeum polskiej martyrologii i osadnictwa, lecz muzeum katastrofy i znak odnowy naszej wspólnej Europy - napisali dziennikarze.

Inicjatywa Michnika i Krzemińskiego jest zgodna ze stanowiskiem deputowanego SPD - Markusa Meckela. Socjaldemokrata uważa Wrocław - ze względu na przeszłość miasta - za najlepsze miejsce na siedzibę Centrum. To właśnie Meckel, podczas odbywającej się w Poczdamie dyskusji na temat niemieckiego dziedzictwa kulturowego w Europie Wschodniej, zaproponował spontanicznie Wrocław jako alternatywę dla Berlina.

Inicjatywa budowy Centrum przeciwko Wypędzeniom wpisuje się w panującą w Niemczech od kilku lat tendencję do zajmowania się losem wypędzonych. Ogromny sukces najnowszej książki Guentera Grassa "Pełzając rakiem", opisującej tragedię niemieckich uciekinierów z Prus Wschodnich na zatopionym przez radziecką łódź podwodną statku "Wilhelm Gustloff", jest tylko jednym z wielu przykładów na popularność tej tematyki wśród Niemców. Dokumentalne filmy telewizyjne w telewizji publicznej ARD i ZDF, obszerne materiały w najpoczytniejszych tygodnikach ("Spiegel"), nowe monografie oraz liczne konferencje i spotkania świadczą o renesansie problematyki wypędzonych.(aka)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)