ŚwiatBułgaria: niedźwiedź potrurbował pijanego

Bułgaria: niedźwiedź potrurbował pijanego

Nie lubi pijaków w śródmieściu?(AFP)
Na dworcu centralnym w Sofii pijany mężczyzna został ciężko poturbowany przez niedźwiedzia i walczy o życie w stołecznym szpitalu.

13.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zwierzę rzuciło się na człowieka, kiedy ten podszedł, aby je pogłaskać. Niedźwiedź powalił 27-letniego mężczyznę na ziemię i na oczach pasażerów czekającego na odjazd pociągu zaczął go deptać i gryźć.

Na pomoc rzucili się funkcjonariusze policji, którzy w obawie, by nie postrzelić człowieka nie użyli pistoletów. Po kilku minutach funkcjonariuszom udało się wyciągnąć ofiarę spod niedźwiedzia. Poszkodowany w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Właściciel niedźwiedzia, oprowadzający go po ulicach Cygan, odnalazł się dopiero po godzinie. Jego zdaniem przyczyną agresywnego zachowania zwierzęcia był trapiący je od kilku dni ból zęba. Ponadto - jak powiedział - jego niedźwiedź szczególnie nie znosi pijanych.

Oprowadzane po ulicach niedźwiedzie, "tańczące" przy dźwiękach ludowego instrumentu przypominającego gęśle, to tradycyjna atrakcja, charakterystyczna dla krajów bałkańskich. Niestety owe "tańce" - to rezultat niezwykle okrutnej tresury, polegającej na biciu zwierzęcia i zmuszaniu go do chodzenia po rozpalonych węglach.

Od kilku lat próbują to zjawisko zwalczać zachodnie organizacje miłośników zwierząt, w tym fundacja Brigitte Bardot. Sfinansowała ona powstanie specjalnego rezerwatu, w którym odkupione od Romów niedźwiedzie mają stopniowo wracać do natury. (mp)

niedźwiedźbułgariamężczyzna
Zobacz także
Komentarze (0)