ŚwiatBułgaria: na wiecu w Sofii lewica wzywa rząd do dymisji

Bułgaria: na wiecu w Sofii lewica wzywa rząd do dymisji

Na pierwszomajowym wiecu w stolicy Bułgarii - Sofii, który zgromadził 5 tys. sympatyków lewicy, socjaliści wezwali rząd byłego cara Symeona do dymisji z powodu jego "prawicowej polityki".

01.05.2003 15:00

"Problemów kraju nie rozwiąże się przez zmianę tego, czy innego ministra. To premier ponosi odpowiedzialność za prawicową i antyspołeczną politykę" - oświadczył lider Bułgarskiej Partii Socjalistycznej Sergej Staniszew.

Zadeklarował, że lewica ma wolę, wiedzę i siłę, by zatrzymać cofanie rozwoju Bułgarii i pokierować kraj naprzód.

"Lewica nie będzie obiecywać cudów, eksperta od nich mamy w rządzie - w osobie premiera. Nie będzie także składać niewykonalnych obietnic" - mówił Staniszew.

Wezwał zebranych do jedności w imię zwycięstwa najpierw w jesiennych wyborach lokalnych, a później w wyborach parlamentarnych.

Lewica zorganizowała także duże wiece w Perniku, Burgas, Welikim Tyrnowie i wielu innych miastach. Uczestniczyła w nich też największa centrala związkowa - Konfederacja Niezależnych Związków Zawodowych. (aka)

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)