Trwa ładowanie...

Brzeg. Zmarł dwulatek reanimowany na pływalni. Oświadczenie rodziców

Nie żyje 2-latek, który stracił przytomność na pływalni. Był reanimowany przez 1,5 godziny. Trafił do szpitala w Opolu. Rodzice wyjaśniają przyczyny tragicznej śmierci syna.

Brzeg. W trakcie akcji ratunkowej dziecko kilkukrotnie traciło czynności życioweBrzeg. W trakcie akcji ratunkowej dziecko kilkukrotnie traciło czynności życioweŹródło: East News
d1oak6d
d1oak6d

Dramat po pobycie na pływalni w Brzegu. Dwuletni chłopiec przebywał na basenie z rodzicami. W pewnym momencie zaczął tracić przytomność i nie oddychał.

Jak informowaliśmy tuż po zdarzeniu, w trakcie akcji ratunkowej dziecko kilkukrotnie traciło czynności życiowe, które ostatecznie, dzięki wytrwałości osób udzielających mu pomocy, zdołano przywrócić. Chłopca reanimował sierż. szt. Łukasz Staromłyńki, który po służbie przebywał na basenie miejskim w Brzegu.

2-latek został zabrany do szpitala helikopterem przez zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Śmierć 2-latka. Czekał na przeszczep

W środę chłopiec zmarł w szpitalu w Opolu. Przyczyną śmierci prawdopodobnie był zakrzep w sercu. Rodzina wydała oświadczenie. Tłumaczy, że przyczyną śmierci chłopca prawdopodobnie był zakrzep w sercu, a zasłabnięcie na basenie było zdarzeniem losowym, co mogło się stać na zwykłym spacerze - informuje portal brzeg24.pl.

d1oak6d

Chłopiec czekał na operację w Rzymie. Niestety przez pandemię koronawirusa wizyta w rzymskim szpitalu była przekładana.

Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę o godzinie 8:00 na cmentarzu komunalnym w Brzegu, przy ul. Starobrzeskiej.

Rekonstrukcja rządu. Ryszard Czarnecki: historyczna zmiana za rządów PiS

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1oak6d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1oak6d
Więcej tematów