Nie żyje Scott Sibley. Brytyjczyk zginął w Ukrainie
W wojnie w Ukrainie zginął brytyjski obywatel. Drugi jest uważany za zaginionego. Scott Sibley jest pierwszym Brytyjczykiem, który zginął w wojnie z Rosją.
Podczas walk w Ukrainie zginął obywatel Wielkiej Brytanii, a drugi jest zaginiony. Źródła dyplomatyczne podały, że najprawdopodobniej dwie osoby były obcymi ochotnikami służącymi w ukraińskich siłach zbrojnych w Mariupolu lub w innym miejscu w Donbasie.
Zmarły to Scott Sibley. Walczył po stronie ukraińskiej. Sibley jest pierwszym obywatelem Wielkiej Brytanii, który zginął w wojnie w Ukrainie. Wraz z zaginionym byli ochotnikami, którzy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji zgłosili się do międzynarodowej brygady, złożonej z zagranicznych rekrutów.
Jak czytamy na stronie telegraph.co.uk, Sibley osierocił córkę, która cierpi na rzadką postać raka.
Przez kolegów jest opisywany jako "przyjaciel jak żaden inny".
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii potwierdziło, że obywatel Wielkiej Brytanii zginął na Ukrainie i że drugi Brytyjczyk nadal jest uważany za zaginionego.
Wielka Brytania wysyła żołnierzy do Europy Wschodniej
Jednocześnie Wielka Brytania wysyła około 8000 żołnierzy do Europy Wschodniej na ćwiczenia wojskowe będące odpowiedzią na rosyjską inwazję na Ukrainę, poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony - pisze w piątek Ukraińska Prawda.
Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że ćwiczenia były od dawna planowane i tego lata zostaną rozlokowane od Finlandii po północną Macedonię, zgodnie z planami rozbudowanymi po inwazji Rosji na Ukrainę.
Wezmą w nich udział dziesiątki tysięcy sił ekspedycyjnych NATO i sprzymierzonych, w tym Finlandii i Szwecji.