To odstraszy Putina? Ogromne siły
Brytyjczycy wysyłają swoje wojska do Europy Wschodniej. Wezmą udział w ćwiczeniach wraz z dziesiątkami tysięcy sił ekspedycyjnych NATO i sprzymierzonych, w tym Finlandii i Szwecji. To skala niespotykana od czasów zimnej wojny.
29.04.2022 | aktual.: 29.04.2022 08:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielka Brytania wysyła około 8000 żołnierzy do Europy Wschodniej na ćwiczenia wojskowe będące odpowiedzią na rosyjską inwazję na Ukrainę, poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony - pisze w piątek Ukraińska Prawda.
Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że ćwiczenia były od dawna planowane i tego lata zostaną rozlokowane od Finlandii po północną Macedonię, zgodnie z planami rozbudowanymi po inwazji Rosji na Ukrainę.
Wezmą w nich udział dziesiątki tysięcy sił ekspedycyjnych NATO i sprzymierzonych, w tym Finlandii i Szwecji.
Ogromna skala operacji
Operacja rozpocznie się w przyszłym miesiącu. Siły brytyjskie dołączą do 18 000 żołnierzy NATO na granicy estońsko-łotewskiej, a 1000 żołnierzy zostało wysłanych do Polski w ramach ćwiczeń Defender. Kolejnych 2500 spadochroniarzy zostało wysłanych do Macedonii Północnej w odpowiedzi na ćwiczenia Swift.
Wojska królewskie wezmą też udział w ćwiczeniach w Finlandii, która ma 1309-kilometrową granicę lądową z Rosją.
"Bezpieczeństwo Europy nigdy nie było ważniejsze"
Generał porucznik Ralph Wooddisse, jeden z najwyższych dowódców armii brytyjskiej, powiedział, że "Wielka Brytania wnosi znaczący wkład w obronę Europy i odstraszanie rosyjskiej agresji". Dodał, że rozmiar rozmieszczenia wojsk "odstraszy agresję na skalę niespotykaną w Europie w tym stuleciu".
Sekretarz obrony Ben Wallace powiedział: "Bezpieczeństwo Europy nigdy nie było ważniejsze. W tych ćwiczeniach nasze wojska połączą siły z sojusznikami i partnerami NATO oraz Połączonymi Siłami Ekspedycyjnymi, aby zademonstrować solidarność i siłę w jednym z największych wspólnych przedsięwzięć od czasu zimnej wojny".
W Ukrainie zginął Brytyjczyk
Decyzja o wysłaniu brytyjskich wojsk do Ukrainy zbiegłą się z informacją, że podczas walk w Ukrainie zginął obywatel Wielkiej Brytanii, a drugi jest zaginiony.
Zmarły to Scott Sibley. Walczył po stronie ukraińskiej. Sibley jest pierwszym obywatelem Wielkiej Brytanii, który zginął w wojnie z Rosją.
Wraz z zaginionym byli ochotnikami, którzy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji zgłosili się do międzynarodowej brygady, złożonej z zagranicznych rekrutów.
Jak czytamy na stronie telegraph.co.uk, Sibley osierocił córkę, która cierpi na rzadką postać raka.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że obywatel Wielkiej Brytanii zginął na Ukrainie i że drugi Brytyjczyk nadal jest uważany za zaginionego.
Źródło: telegraph.co.uk/PAP/WP