Brejza ogłasza sukces. "TVP będzie musiała przeprosić"
"Dzisiaj wygrałam w imieniu Krzysztofa Brejzy pierwszy proces przeciwko TVP o naruszenie jego dóbr osobistych" - poinformowała w mediach społecznościowych mecenas Dorota Brejza, prywatnie żona senatora Koalicji Obywatelskiej. Sprawa dotyczy afery Pegasusa.
"Z radością pragnę Państwa poinformować, że dzisiaj wygrałam w imieniu Krzysztofa Brejzy pierwszy proces przeciwko TVP o naruszenie jego dóbr osobistych. To sprawa o kłamstwa publikowane w czasie kampanii wyborczej w 2019 r., w czasie inwigilacji Krzysztofa Brejzy cyberbronią Pegasus" - podała Dorota Brejza na platformie X (dawniej Twitter).
Adwokat przekazała, że sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy i w środę została rozstrzygnięta nieprawomocnie. "TVP będzie musiała przeprosić Krzysztofa Brejzę i poniesie koszty sądowe. Wkrótce opublikuję treść orzeczenia. To dopiero początek naszej konsekwentnej walki o prawdę" - zapowiedziała mecenas.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Podsłuchiwany był nie tylko Brejza
Kanadyjska grupa Citizen Lab ujawniła pod koniec grudnia 2021 roku, że ofiarą podsłuchów z użyciem Pegasusa w Polsce był inowrocławski senator KO Krzysztof Brejza. Polityk w okresie kampanii wyborczej miał być inwigilowany co najmniej 33 razy. Wcześniej poinformowano o inwigilacji adw. Romana Giertycha i prok. Ewy Wrzosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Prominenci PiS usłyszą zarzuty? "To komizm demokracji"
- Kiedy siedzieliśmy przy stole ze sztabowcami, to siedział z nami tak naprawdę Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński. Wszelkie informacje o planach, taktyce, strategii oni mieli - komentował Krzysztof Brejza na antenie TVN24.
Kulisy zakupu oprogramowania Pegasus ujawniła "Gazeta Wyborcza". Zakup systemu dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego miał być niezgodny z prawem. Według dziennika zakup finansowany był bowiem z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości.
Przeczytaj również: