Braun groził Niedzielskiemu? Jest decyzja prokuratury
Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła dochodzenie dotyczące gróźb karalnych Grzegorza Brauna kierowanych pod adresem Adama Niedzielskiego - podał portal RadioZET.pl. We wrześniu ubiegłego roku podczas posiedzenia Sejmu poseł Konfederacji wszedł na mównicę, odwrócił się do ministra zdrowia i powiedział: "Będziesz pan wisiał!".
Do skandalicznych wydarzeń w Sejmie doszło 16 września 2020 roku. Minister zdrowia Adam Niedzielski zjawił się wtedy na posiedzeniu, aby udzielić informacji na temat sytuacji w systemie ochrony zdrowia.
Po wystąpieniu ministra na mównicę wszedł Grzegorz Braun. Poseł Konfederacji mówił, że "kiedy Rzeczpospolita wróci z całą swoją mocą i majestatem", Niedzielski zostanie postawiony przed Trybunałem Stanu.
- Akt oskarżenia będzie zawierał informacje o stu kilkudziesięciu tysięcy zgonach nadmiarowych, będzie zawierał informacje, że o 1/3 wzrosła liczba zamachów samobójczych wśród dzieci i młodzieży. To są straty wojenne. Ludzie, którzy odpowiadają za te straty wojenne,są zbrodniarzami wojennymi - przekonywał Braun. Na końcu odwrócił się w kierunku szefa resortu zdrowia, po czym stwierdził: "Będziesz pan wisiał!".
Zobacz też: Czarne chmury nad Niedzielskim i Dworczykiem? "Już szukam większości"
Braun miał grozić Niedzielskiemu. Prokuratura umorzyła dochodzenie
Zawiadomienie w sprawie wypowiedzi Grzegorza Brauna złożyła marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz sam Adam Niedzielski. Sprawa trafiła także do Komisji etyki i prokuratury.
W poniedziałek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała, że dochodzenie umorzono.
- Postanowieniem z dnia 31 grudnia 2021 r. dochodzenie w sprawie zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego - przekazała Skrzyniarz w rozmowie z portalem RadioZET.pl.
Niedzielski krytykuje pracę śledczych. Pisze o opieszałości
Działania prowadzone przez śledczych Adam Niedzielski ocenił na początku stycznia. Szef resortu zdrowia wysłał wówczas oficjalną skargę do prokuratury, ponieważ dochodzenie zostało przedłużone do 17 lutego. Powodem miało być oczekiwanie prokuratury na uprawomocnienie się decyzji Komisji etyki dotyczącej ukarania posła Brauna naganą.
"Postępowanie karne ma pierwszeństwo przed odpowiedzialnością dyscyplinarną (regulaminową) posła, tak jak karnoprawna reakcja na czyn zabroniony ma pierwszeństwo przed innymi formami odpowiedzialności" - napisał Niedzielski w piśmie cytowanym przez rmf24.pl. Minister miał wskazać, że "prokuratura ma już wszystkie dowody do ukarania Grzegorza Brauna".
Podkreślił też, że opieszałość "będzie zachęcała antyszczepionkowców do popełniania podobnych lub poważniejszych przestępstw".
Źródło: RadioZET.pl; rmf24.pl