Brak zatrzymanych w aferze wizowej. "Rau człowiekiem bez honoru"
Dziennikarze WP opisali powiązania Edgara K. z pracownikami MSZ. CBA do dziś nikogo nie zatrzymało, a nasi dziennikarze zastali Edgara K. w rodzinnym domu. - Do 15 października nie wydarzy się nic. PiS użyje CBA, prokuratury i wszystkich narzędzi, by to zamieść pod dywan - komentował w programie "Tłit" poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. - Jeden człowiek, nawet dwóch czy dziesięciu w MSZ, nie jest w stanie ogarnąć konsulatów na całym świecie. Te wszystkie wydarzenia, które można posklejać w jeden obraz, noszą znamiona zorganizowanej grupy przestępczej. Mówię to jako adwokat. Ktoś musiał utkać tę sieć powiązań, które dawały możliwość wjazdu na szeroką skalę ludziom. W normalnym, demokratycznym kraju w pierwszych godzinach po tej informacji minister podaje się do dymisji. Dziś jedyną osobą, która powinna stanąć w prawdzie i ponieść odpowiedzialność polityczną i karną jest minister spraw zagranicznych. PiS obwozi go dziś po okręgu, jest twarzą PiS, ale może to dobrze. Minister Rau, odpowiedzialny za aferę wizową, niech będzie twarzą PiS w ostatnich dniach tego rządu. Człowiek, który z takiego powodu nie podaje się do dymisji, jest człowiekiem bez honoru - dodał.