Bp Pieronek: to są krzyżowe wybryki ludzi nienormalnych
Dobrze się stało, że krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego został przeniesiony - powiedział biskup Tadeusz Pieronek w wywiadzie dla "Polska The Times". Pytano o organizację, która domaga się koronacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski powiedział, że jest to dziwaczne i pokręcone teologicznie stowarzyszenie. Stwierdził także, że nie ma potrzeby, aby Kościół zajmował oficjalne stanowisko w tej sprawie - Nie ma potrzeby zajmowania oficjalnego stanowiska w stosunku do wybryków ludzi nienormalnych - uważa bp Tadeusz Pieronek.
20.09.2010 | aktual.: 20.09.2010 11:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jego zdaniem, dobrze się stało, że krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego został przeniesiony do prezydenckiej kaplicy. - Stało się rzeczą ewidentną, że tu wcale nie chodzi o o religijną cześć oddawaną krzyżowi - komentuje bp Pieronek. Według biskupa, chodzi o pomnik i o postawienie go w takim miejscu i w takiej formie, jakiej tego zażąda prezes PiS.
W jego ocenie Jarosław Kaczyński wykorzystuje krzyż, żeby mobilizować swoją siłę polityczną. - To jest dyktat, który w warunkach państwa demokratycznego nie powinien mieć miejsca. Chodzi tu przede wszystkim o pamięć, której celem jest budowanie politycznej siły jednej partii - ocenia bp Pieronek.
Pytany o organizację, która domaga się koronacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski stwierdził, że jest to dziwaczne i pokręcone teologicznie stowarzyszenie. - To są zachowania niepoważne, tego nie można traktować w kategoriach działań religijnych, bo to są działania wynikające z nieposłuszeństwa i nieznajomości wiary - powiedział biskup.
Bp Tadeusz Pieronek stwierdził także, że nie ma potrzeby, aby Kościół zajmował oficjalne stanowisko w tej sprawie - Kościół wie, jak ma się zachować.Nie ma potrzeby zajmowania oficjalnego stanowiska w stosunku do wybryków ludzi nienormalnych - skomentował.