Bp Gądecki: chcę zjednoczyć poznański Kościół
Biskup Stanisław Gądecki, mianowany w czwartek nowym metropolitą poznańskim, powiedział, że będzie się starał umocnić wiarę w kościele poznańskim, a także zjednoczyć kapłanów i wszystkich wiernych.
Chciałbym, aby ta nominacja posłużyła do trzech rzeczy: do wzrostu wiary Kościoła poznańskiego, do rozbudowania tego Kościoła, także w jego widzialnych strukturach, na końcu też, żeby przyczyniła się do zjednoczenia, w pierwszym rzędzie kapłanów archidiecezji poznańskiej, a potem całego tego ludu, który jest wystawiony na takie ciężkie próby - powiedział bp Gądecki.
Bp Gądecki obejmie swoje stanowisko po uroczystym ingresie. Do tego czasu mówi się o nim jako o "arcybiskupie nominacie". Odwołanemu w czwartek przez papieża metropolicie poznańskiemu Juliuszowi Paetzowi przysługuje tytuł "arcybiskup - senior".
Po czwartkowej Mszy Krzyżma Świętego w archikatedrze poznańskiej informując o swojej rezygnacji i przyjęciu jej przez papieża abp. Paetz powiedział, że zamierza zostać w Poznaniu, który kocha i z którym się utożsamia.
Proszę o wybaczenie tych, którym nie wyświadczyłem dobra - powiedział abp Paetz. Podkreślił również, że podczas jego ostatniej wizyty w Rzymie w podległym mu seminarium przeprowadzono wizytację, w wyniku której nie przedstawiono mu żadnych zarzutów.
Księża uczestniczący w Mszy Krzyżma Świętego w poznańskiej archikatedrze różnie komentowali odejście arcybiskupa Paetza.
Nadal nie ma żadnych dowodów, wskazujących na winę metropolity, oskarżanego o molestowanie kleryków i księży - powiedział ks. prof. Antoni Lewek, prowadzący zajęcia z dziennikarstwa na warszawskim Uniwersytecie im. Kardynała Wyszyńskiego.
Prof. Stefan Jurga, rektor poznańskiego uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, współautor "Listu w obronie dobrego imienia abpa Paetza" uważa, że rezygnacja arcybiskupa to sprawa bolesna, ale zrozumiała. Bolesna, bo związana jest z zarzutami, które nie zostały potwierdzone przez papieską komisję, a zrozumiała, bo powzięta dla dobra i jedności kościoła - powiedział Jurga.
Krakowski publicysta i redaktor naczelny miesięcznika Znak, Jarosław Gowin jest zdania, że odejście arcybiskupa poznańskiego jest dopiero początkiem wyjaśniania stawianych mu zarzutów. To środowisko "Znaku" było inicjatorem listu do arcybiskupa Paetza, w którym domagało się jego ustąpienia.
Gowin podkreślił, że zarzuty wobec poznańskiego hierarchy są zbyt poważne, aby sprawa zakończyła się na rezygnacji z urzędu. Według niego, Kościół musi sobie odpowiedzieć na szereg bardzo trudnych pytań: przede wszystkim, jak to było możliwe, że przez lata nie reagowano na sygnały o popełnionym złu, dlaczego to zło nie tylko tolerowano, ale wręcz tuszowano.(miz)