Boris Johnson ujawnił niebezpieczną tajemnicę? Emocje wokół słów brytyjskiego premiera

- Jeśli Boris Johnson ogłasza informacje o szkoleniu ukraińskich żołnierzy w Polsce, to niech to robi w uzgodnieniu z polskim rządem. W innym wypadku naraża nas na niebezpieczeństwo - mówi WP gen. Waldemar Skrzypczak. Zdania w sprawie głośnej wypowiedzi szefa rządu Wielkiej Brytanii są bardzo podzielone.

Boris Johnson popełnił błąd? Ujawnił niewygodne informacje o żołnierzachBoris Johnson popełnił błąd? Ujawnił niewygodne informacje o żołnierzach
Źródło zdjęć: © East News | Elliott Franks
Michał Wróblewski

Brytyjski premier pierwszy potwierdził, że ukraińscy żołnierze są szkoleni z obsługi przekazywanego im sprzętu - zarówno w Polsce, jak i na terenie Wielkiej Brytanii. Ze słów Borisa Johnsona wynika więc, że w naszym kraju Ukraińcy przechodzą szkolenia z obsługi sprzętu przeciwlotniczego.

- Mogę powiedzieć, że obecnie szkolimy Ukraińców w Polsce w zakresie użycia obrony przeciwlotniczej i w Wielkiej Brytanii w zakresie użycia pojazdów opancerzonych - ujawnił Johnson podczas pobytu w Indiach.

Słowa brytyjskiego premiera wywołały niemałe kontrowersje. Czy Johnson powinien ujawniać takie informacje? Czy jest to bezpieczne z punktu widzenia Polski i Ukrainy?

Kancelaria Prezydenta tonuje emocje wokół słów Johnsona

Zapytaliśmy o to oficjalnie w programie "Tłit" szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Jacka Kumocha. - Prezydent Andrzej Duda prosił przywódców zachodnich, aby rozmowy na temat Polski miały dyskretny charakter, bo chodzi nie tylko o powagę, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo państwa. Polska oczywiście Ukrainę wspiera i naszą pomoc różnego typu można liczyć w miliardach złotych. Jeśli chodzi zaś o wypowiedź premiera Johnsona, to on stwierdził oczywisty fakt, iż pomagamy Ukrainie. Chcemy jednak, by kwestie szczegółowe nie były omawiane publicznie. Apelujemy o to również do dziennikarzy - odpowiedział nam prezydencki minister i były ambasador.

Johnson o szkoleniu ukraińskich żołnierzy w Polsce. Generałowie podzieleni w opiniach

Co ciekawe, na temat wypowiedzi Johnsona o szkoleniach ukraińskich żołnierzy w Polsce różne opinie mają wybitni polscy generałowie.

- Jest cienka granica, jeśli chodzi o przekazywanie tego typu informacji. Jednak w tym przypadku bym nie przesadzał - mówi Wirtualnej Polsce gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ekspert Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego.

Nasz rozmówca tłumaczy: - Na pewno nie powinno się podawać publicznie informacji o charakterze operacyjnym. Nie można mówić o tym, gdzie dzieją się rzeczy, które nie mogą zostać ujawnione, w jakim czasie, wszelkie informacje: "ile, czego, jakiego typu" nie mogą być jawne. Bo takie informacje mogą zostać wykorzystane przez rosyjski wywiad. Natomiast mówienie o charakterze naszej pomocy na poziomie ogólnym nie jest niebezpieczne - mówi ekspert.

Gen. Stanisław Koziej uważa wręcz, że informacja o szkoleniu ukraińskich żołnierzy w Polsce nie tylko nam nie szkodzi, ale wręcz pomaga. - Do światowej opinii publicznej powinny docierać informacje o charakterze zaangażowania wszystkich państw NATO w pomoc Ukrainie i proxy war (wojna zastępcza - przyp.red.) z Rosją. Dlatego nie uważam za zasadne robienie tajemnicy z samej istoty pomocy danego kraju na poziomie ogólnym - wyjaśnia były szef BBN.

Inne zdanie na temat słów Borisa Johnsona ma gen. Waldemar Skrzypczak. - Boris Johnson chce uratować twarz po tym, co robił w czasie pandemii COVID-19. Ale mówieniem o szkoleniach ukraińskich żołnierzy w Wielkiej Brytanii i w Polsce twarzy nie odzyska - mówi Wirtualnej Polsce były dowódca Wojsk Lądowych.

Jak dodaje gen. Skrzypczak, Johnson "kreuje się na męża stanu, a faktycznie naraża bezpieczeństwo żołnierzy brytyjskich, polskich i ukraińskich".

- Nas, jako państwo, również naraża na zagrożenie, bo Rosjanie mogą wykorzystać jego słowa do działań sabotażowych czy dywersyjnych. Jeśli Johnson takie rzeczy ogłasza, to niech to robi w uzgodnieniu z polskim rządem, bo mówi o suwerennym terenie Polski. Wszystko to, co dzieje się w Polsce w tym zakresie, powinno być objęte tajemnicą. Jeśli Boris Johnson tego nie wie, to niech milczy - nie kryje oburzenia były dowódca Wojsk Lądowych RP.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Ekspert o Rosjanach: możemy się spodziewać wszystkiego najgorszego

Wybrane dla Ciebie

Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji