Po orgii na wakacje. Bohater afery odnaleziony?

Ksiądz Tomasz Z. - bohater orgii na plebanii w Dąbrowie Górniczej - miał udać się na urlop wypoczynkowy do Turcji. Śledztwo w sprawie wydarzeń z udziałem księdza i męskiej prostytutki ciągle trwa.

Do orgii miało dochodzić na plebanii, nieopodal kościoła NMP w Dąbrowie Górniczej.
Do orgii miało dochodzić na plebanii, nieopodal kościoła NMP w Dąbrowie Górniczej.
Źródło zdjęć: © Wikipedia | Adrian Tync
Tomasz Waleński

"Wczasy księdza to zapewne sposób odreagowania wielkiej afery, jaka wstrząsnęła opinią publiczną w całej Polsce" - twierdzi "Super Express", który poinformował o wakacjach duchownego.

Urlop miał być wcześniej zaplanowany, a po wybuchu afery duchowny "został pozbawiony wszystkich urzędów i funkcji kościelnych, a także zmuszono go do zamieszkania poza parafią" - czytamy w "SE".

Prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie orgii informuje natomiast, że czeka na opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, który oceni stan pokrzywdzonego podczas schadzki na parafii. W związku z tym ciągle nie wiadomo, kiedy przeprowadzone zostaną czynności z udziałem duchownego.

Jak informuje dziennik, ksiądz "zostanie przesłuchany jak świadkowie tego zdarzenia", czyli zarówno uczestnicy orgii jak i przybyli na miejsce ratownicy medyczni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Prokurator cały czas pracuje nad sprawą, przesłuchuje świadków, zasięgnął opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, żeby ocenić stan zdrowia pokrzywdzonego w momencie interwencji pogotowia - to kluczowy dowód, bo może wskazywać, ale nie przesądzać o kierunku śledztwa. Trzeba przesłuchać jeszcze wielu świadków, a podstawowy termin prowadzenia dochodzenia to trzy miesiące - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem" prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Orgia na plebanii w Dąbrowie Górniczej

O dąbrowieckiej parafii zrobiło się głośno w całej Polsce za sprawą zorganizowanej przez księdza Tomasza Z orgii na plebanii. Do imprezy doszło w nocy z 30 na 31 sierpnia. Wraz z duchownym w schadzce uczestniczyło dwóch innych mężczyzn - jeden z nich miał być męską prostytutką. Uczestnicy zabawy zażywali silne środki na potencję, co spowodowało zagrożenie życia dla jednego z nich.

Na miejsce wezwane zostało pogotowie, jednak ksiądz postanowił zabarykadować się na plebanii, nie dopuszczając ratowników do potrzebującego pomocy mężczyzny. Potrzebna była interwencja policji.

Źródło: "Super Express"

Wybrane dla Ciebie