Bogdan Święczkowski i plan zamachu na jego rodzinę. Zastępca Zbigniewa Ziobry o motywach oskarżonych
Bogdan Święczkowski i jego rodzina mieli być celem zamachowców. Prokurator krajowy opowiada o motywach oskarżonych. Wszystko wskazuje na to, że kierowały nimi obawy przed ponownym osadzeniem.
Bogdan Święczkowski udzielił wywiadu "Gazecie Polskiej". Podczas rozmowy został zapytany o akt oskarżenia dla dwóch mężczyzn, którzy mieli planować zamach na jego życie.
Bogdan Święczkowski o zamachu. Mówi o motywach oskarżonego
- O ile wiem, plan zabicia mnie został ujawniony w toku sprawy dotyczącej korupcji w zakładzie karnym - opowiadał prokurator krajowy, dodając, że dwóch osadzonych podjęło działania, by się go pozbyć. - Potencjalny zabójca miał nawet dostać broń z tłumikiem i amunicję - powiedział Święczkowski.
Zdradził, że w przeszłości doprowadził do skazania za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa jednego z osadzonych, którzy organizowali na niego zamach.
- Wydaje się, że głównym motywem planowanej na mnie zbrodni były obawy tego mężczyzny, że jako prokurator krajowy mogę doprowadzić do podjęcia jeszcze innej sprawy przeciwko niemu - o usiłowanie jeszcze innego zabójstwa - którą kiedyś prowadziłem, a która została umorzona, gdy przejął ją inny prokurator. Podjęcie sprawy na nowo i kolejny wyrok skazujący mógłby oznaczać, że ten przestępca spędzi w więzieniu resztę życia - zasugerował Bogdan Święczkowski.
Ofiarą zamachu mógł paść nie tylko prokurator krajowy, ale i jego rodzina. Święczkowski dodał, że przeciwko osobom, które planowały zamach także na jego żonę i córkę, został skierowany akt oskarżenia.
Źródło: "Gazeta Polska"
