PolskaZbigniew Ziobro reaguje ws. żony posła PiS. "Haniebny wyrok. Prokuratura Krajowa przystąpi do postępowania"

Zbigniew Ziobro reaguje ws. żony posła PiS. "Haniebny wyrok. Prokuratura Krajowa przystąpi do postępowania"

Zbigniew Ziobro staje w obronie Natalii Nitek-Płażyńskiej, żony posła PiS. Chodzi o sprawę niemieckiego przedsiębiorcy Hansa G. Minister sprawiedliwości twierdzi, że doszło do "haniebnego wyroku".

Zbigniew Ziobro broni żonę posła PiS. Chodzi o głośną sprawę Hansa G.
Zbigniew Ziobro broni żonę posła PiS. Chodzi o głośną sprawę Hansa G.
Źródło zdjęć: © GETTY, SOPA Images/LightRocket via Gett | SOPA Images
Karolina Kołodziejczyk

- W pełni solidaryzuję się z panią Nitek-Płażyńską. Ten wyrok pokazuje, jak wiele należy zmienić w polskim wymiarze sprawiedliwości. Wydałem polecenie Prokuraturze Krajowej, by przystąpiła w Sądzie Najwyższym do sprawy, oczywiście po stronie pani Nitek-Płażyńskiej - powiedział Zbigniew Ziobro w rozmowie z Polsat News.

Minister zapewnił, że zostaną podjęte wszelkie działania, by nie doszło do aresztowania Nitek-Płażyńskiej. - Fakt, że sąd mógł dopuścić się tak haniebnego wyroku, nakazując jej przepraszać prześladowcę i nazistę jest rzeczą absolutnie niesłychaną - dodał prokurator generalny.

Sprawa Hansa G. "Nienawidzę Polaków"

Przypomnijmy: Natalia Nitek-Płażyńska (prywatnie żona posła PiS Kacpra Płażyńskiego) zarządzała projektami w firmie Hansa G. od czerwca 2015 r. do stycznia 2016 r.

W 2016 roku Telewizja Republika opublikowała materiał, gdzie znalazły się nagrania, na których niemiecki przedsiębiorca używał takich sformułowań jak: "Nienawidzę Polaków; nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są idiotami. Lepiej jest w Afryce”. Mężczyzna mówił też, że "jest hitlerowcem" i "zabiłby wszystkich Polaków".

W sprawie niemieckiego przedsiębiorcy toczyły się dwa procesy: karny, w którym Hans G. został prawomocnie skazany oraz cywilny, wytoczony mu przez Natalię Nitek-Płażyńską. Kobieta domagała się wpłaty przez niemieckiego przedsiębiorcę 150 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz muzeum Stutthof w lesie Piaśnickim oraz przeprosin dla siebie i innych pracowników firmy G.

W tym drugim procesie w marcu zapadł prawomocny wyrok. Sąd zdecydował, że w tej sprawie obie strony postąpiły w "sposób niegodny" i nakazał wzajemne przeprosiny. Co więcej, Nitek-Płażyńska musi zapłacić za potajemne nagrywanie swojego pracodawcy i wpłacić 10 tys. zł na rzecz fundacji organizującej WOŚP. Taką samą kwotę, na rzecz muzeum Stutthof w lesie Piaśnickim ma wpłacić Hans G.

Sprawa Hansa G. Natalia Nitek-Płażyńska: niebawem mogę trafić do aresztu

Natalia Nitek-Płażyńska złożyła kasację do Sądu Najwyższego i wniosek do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku o zawieszenie wykonania wyroku do czasu rozpatrzenia tej sprawy przez SN. Niedawno poinformowała, że sąd odrzucił jej wniosek.

We wpisie na Facebooku przypomniała, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku jest prawomocny. "Oznacza to, że muszę zapłacić koszty postępowania – w tej sprawie rozpoczęła się już egzekucja komornicza. W dalszej kolejności sąd może nakładać na mnie grzywny (do wysokości miliona złotych), a także zamienić je na areszt. Oznacza to, że muszę być przygotowana na pobyt za kratami" - dodała Nitek-Płażyńska.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (948)