Błędy w kampanii Polskiej Fundacji Narodowej. Sąd dementuje treść jednego z billboardów

Zmiana hasła z "Sprawiedliwe sądy" na "Prawie sądy" - tak Platforma Obywatelska odpowiada Prawu i Sprawiedliwości na kampanię billboardową dot. reformy sądownictwa. Okazuje się jednak, że nie tylko PO nie może spokojnie patrzeć na billboardy Polskiej Fundacji Narodowej. Sąd dementuje informację przedstawioną na jednym z plakatów.

Błędy w kampanii Polskiej Fundacji Narodowej. Sąd dementuje treść jednego z billboardów
Źródło zdjęć: © Forum | Łukasz Dejnarowicz
Anna Kozińska

14.09.2017 | aktual.: 14.09.2017 09:03

"Niech zostanie tak, jak było... Czy na pewno tego chcesz?" - czytamy na billboardach Polskiej Fundacji Narodowej. Problem w tym, że to, co zdaniem autorów kampanii miało miejsce i nie powinno się powtórzyć wcale się nie wydarzyło. Zwrócił na to uwagę Sąd Okręgowy w Świdnicy.

Na jego stronie internetowej pojawił się komunikat, w którym zaprzeczono informacji podanej na jednym z billboardów dot. reformy sądownictwa.

- W związku z treścią billboardów, jakie pojawiły się w dniu dzisiejszym w ramach kampanii Polskiej Fundacji Narodowej dotyczącej reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości o treści: „Sąd w Świdnicy wypuścił na wolność pedofila. Po wyjściu na wolność mężczyzna skrzywdził kolejne dziecko”, Prezes Sądu Okręgowego w Świdnicy informuje, że żaden z sądów świdnickich nie wydał tego rodzaju decyzji - czytamy.

Polskiej Fundacji Narodowej stworzenie i rozpowszechnianie fake newsa zarzucił też sędzia, członek zarządu i rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Bartłomiej Przymusiński. O błędzie alarmuje w mediach społecznościowych.

Z błędem nie tylko jeden billboard

Ta wpadka to nic, w porównaniu do gafy, o której poinformowała reporterka Wirtualnej Polski Magdalena Kazikiewicz. Jak zwróciła uwagę, na jednym z billboardów, by uwypuklić naganne zachowanie "nadzwyczajny kasty" napisano o sędzim Zbigniewie J., który 11 lat temu ukradł kiełbasę za 6,9 zł oraz prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Niezręczność polega na tym, że mężczyzna od dwóch lat nie żyje, a nie orzekał od 2006 r.

- Mój tata nie żyje. Co tu komentować, co mam pani powiedzieć - powiedziała nam Monika, córki sędziego Zbigniewa J.

Po naszych doniesieniach ze strony kampanii sądowej zniknęła informacja o zmarłym sędzim.

Przypomnijmy, że kampanię "Sprawiedliwe sądy", która ma promować wizerunek kraju za granicą przygotował Polska Fundacja Narodowa. Akcja jest finansowa z pieniędzy spółek Skarbu Państwa.

Kampanii nie można odmówić tego, że wzbudziła zainteresowanie. Jednak, czy o taki efekt chodziło rządowi? Jak donosi Fakt24, nawet w PiS są osoby rozczarowane akcją.

Platforma Obywatelska zainspirowana billboardami Polskiej Fundacji Narodowej stworzyła własne, uderzające w Prawo i Sprawiedliwość.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (168)