Błaszczak o wydarzeniach w Turcji: najważniejsze zapewnienie bezpieczeństwa polskim obywatelom
• Według szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka priorytetem jest sytuacja Polaków w Turcji
• Podkreślił, że w Turcji to nie jest pierwsza taka sytuacja
• - Można powiedzieć, że mniej więcej co 10 lat takie zdarzenia mają miejsce - stwierdził minister
• Zwrócił uwagę, że obecnie sytuacja międzynarodowa jest dużo trudniejsza niż 10 lat temu
16.07.2016 | aktual.: 16.07.2016 12:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Turcja jest ważnym państwem stabilizującym sytuację na Bliskim Wschodzie - zwrócił uwagę szef MSWiA Mariusz Błaszczak, odnosząc się do próby wojskowego zamachu stanu, do której doszło w tym kraju.
Błaszczak podkreślił w radiowej Jedynce, że w takiej sytuacji, z jaką mamy do czynienia w Turcji, dziedziny, które podlegają najszybszej analizie, to - po pierwsze - sytuacja naszych obywateli w tym kraju, żeby zapewnić im bezpieczeństwo i kontakt.
Druga rzecz, jak mówił, to kwestie leżące w gestii ministra obrony narodowej. - Jesteśmy wspólnie w NATO, zresztą wojsko tureckie należy do tych silniejszych wojsk w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, a więc kontakt z centralą NATO w Brukseli i monitorowanie sytuacji - powiedział szef MSWiA.
- To jest sojusz, a więc informacje zbiegają się do kwatery głównej NATO i w zależności od oceny podejmowane są działania - dodał.
Jak podkreślił, w Turcji to nie jest pierwsze takie zdarzenie. - Można powiedzieć, że mniej więcej co 10 lat takie zdarzenia mają miejsce, niektóre z tych działań powiodły się, inne nie - zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że obecnie sytuacja międzynarodowa jest dużo trudniejsza niż 10 lat temu. - Chodzi o wojnę na Bilskim Wschodzie, zamachy terrorystyczne na zachodzie Europy. A Turcja jest ważnym państwem stabilizującym sytuację na Bliskim Wschodzie- powiedział Błaszczak.
W nocy z piątku na sobotę w Turcji doszło do nieudanej próby zamachu stanu. Władze tureckie zdołały częściowo opanować sytuację. W kraju panuje jednak chaos. Co najmniej 90 osób zginęło, a ponad 1100 zostało rannych. Prezydent Recep Tayyip Erdogan zapowiedział ukaranie winnych.