Nadchodzą wielkie problemy? MSZ z kolejnym błędem
W ostatnim czasie problemy nie omijają Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Po wybuchu afery wizowej okazuje się, że resort kierowany przez Zbigniewa Raua rozesłał do polskich ambasad i konsulatów wzory kart do głosowania, które zawierają błędy - pisze Onet.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Minister Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau przeżywa ostatnio trudny czas. Najpierw w jego otoczeniu wybuchła afera wizowa – migranci z afrykańskich i azjatyckich państw za łapówki kupowali wizy wjazdowe do Polski. Z tego powodu zdymisjonowany został zastępca Raua – Piotr Wawrzyk.
Teraz okazuje się, że MSZ ma wielkie problemy z organizacją wyborów za granicą. Portal Onet dotarł do korespondencji, która pokazuje, że ministerstwo wysłało do polskich placówek za granicą błędne wzory kart do głosowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słowa Muchy zaszkodzą Trzeciej Drodze? "Bardzo kiepskie uzasadnienie"
"Przekazane dziś karty do głosowania do Sejmu RP oraz Senatu RP zawierają błędy" - miała napisać kilka dni temu w mailu do ambasad i konsulatów Marzena Krulak, radca-minister w Wydziale Prawno-Legislacyjnym Departamentu Konsularnego MSZ. "W związku z powyższym proszę nie drukować tych dwóch kart i nie zlecać ich druku na zewnątrz" - dodała.
Wyścig z czasem
Karty nie są wysyłane do placówek w formie papierowej, ale plików, które trzeba wydrukować. Okazuje się, że MSZ wysłał karty zawierające błędy graficzne – na karcie głosowania do Sejmu pogrubione nie zostały odpowiednie cyfry, a w przypadku karty senackiej pojawiła się zbędna kreska.
Ministerstwo odpowiedziało portalowi. "To drobne uchybienia graficzne związane z formatowaniem tekstu, które nie mają wpływu na treść i ważność kart do głosowania".
Jednocześnie potwierdzono, że karty z błędami nie będą drukowane, więc konsulowie mogą mieć problem, by zdążyć przed niedzielnym głosowaniem wydrukować poprawne karty.
źródło: Onet
