Biskup Edward Janiak był w szpitalu z podejrzeniem udaru
Dwa tygodnie po premierze filmu "Zabawa w chowanego" biskup Edward Janiak miał trafić do szpitala z podejrzeniem udaru. Po badaniach okazało się, że najprawdopodobniej chodziło wyłącznie o upicie się. Miał mieć 3,44 promila alkoholu we krwi.
Biskup Edward Janiak został przedstawiony w filmie "Zabawa w chowanego" jako duchowny tuszujący przypadki pedofilii wśród księży. "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że 2 czerwca - dwa tygodnie po premierze dokumentu braci Sekielskich - miał trafić do szpitalnego oddziału ratunkowego w Kaliszu z podejrzeniem udaru.
Biskup miał mieć problemy z rozmową. Lekarze wykluczyli jednak wstępną diagnozę. Ustalono, że najprawdopodobniej był wyłącznie pijany. Miał mieć 3,44 promila alkoholu we krwi. W nocy wypisano go ze szpitala.
- Ksiądz biskup, jak powszechnie wiadomo, kilka lat temu przeszedł chorobę nowotworową i związaną z nią terapię onkologiczną. Od tego czasu jest pod stałą opieką specjalisty i regularnie przechodzi badania, które od czasu do czasu związane są z pobytami w szpitalu - skomentował sytuację w rozmowie z "GW" rzecznik kaliskiej kurii. ks. Marcin Papuziński.
Zobacz też: Ruch Kaczyńskiego. Może zaskoczyć wsparciem dla Dudy. "Nieoczywiste"
Bp Edward Janiak zaatakował abp. Wojciecha Polaka. "To kompromitujące"
Duchowny nie odpowiedział na pytanie dotyczące doniesień o upiciu się biskupa 2 czerwca.
"Smutne kolejne doniesienia na temat biskupa Edwarda Janiaka. Tak, wiem, że to 'Gazeta Wyborcza', ale informacje potwierdzają także moje źródła z diecezji. Czego jeszcze trzeba, by skończyć tę farsę?" - napisał na Facebooku Tomasz Terlikowski.
Bp Edward Janiak w połowie czerwca wysłał do innych biskupów list, w którym odniósł się negatywnie do działań prymasa Polski. Abp Wojciech Polak po emisji "Zabawy w chowanego" zawiadomił Watykan o możliwości niedopełnienia obowiązków przez bp. Janiaka.
"Jest to kompromitujące, że ks. Prymas w dzień przed uroczystością 100-lecia urodzin św. Jana Pawła II podaje wiadomość, atakującą moją osobę, jakobym miał ukrywać księdza pedofila" - uznał w liście bp Janiak.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl