Białystok. Auto w płomieniach i błyskawiczna akcja strażaków [WIDEO]
Groźna sytuacja na osiedlu TBS w Białymstoku (Podlaskie). Stojąca na parkingu skoda stanęła w płomieniach, interweniowały służby. Nagranie pożeranego przez ogień pojazdu otrzymaliśmy na Dziejesię.
Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 15. - Osiedle TBS Białystok. Autem przyjechała kobieta z dzieckiem, zaparkowała na parkingu. Po kilku minutach pojazd stanął w płomieniach. Kobieta, jak tylko zobaczyła dym, od razu wysiadła, zabrała dziecko i oddaliła się z miejsca - napisał do redakcji Dziejesię świadek zdarzenia.
Pożar samochodu. Mamy nagranie
Jak dodał, na miejscu od razu pojawiły się służby. - Na początku zjawiła się policja, a po 10 minutach straż pożarna - podkreślił mężczyzna.
Do naszej redakcji przesłał też nagranie, na którym widać, jak płomienie trawią maskę pojazdu. Nie widzimy jeszcze działań służb. Wszystkiemu przyglądają się przechodnie.
Pożar samochodu. "Płomienie na zewnątrz"
Zdarzenie potwierdziła nam straż pożarna. - Pierwsze zgłoszenie o pożarze pojazdu przy ulicy Pietkiewicza otrzymaliśmy około godziny 15.12. Po kilku minutach już byliśmy na miejscu - tłumaczył bryg. Paweł Ostrowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Jak mówił, działania podjął jeden zastęp. - Na miejscu był już patrol policji. Od nas było sześciu strażaków. Pożar objął tylko komorę silnika. Płomienie wydobywały się jednak na zewnątrz pojazdu - podkreślił strażak.
Według informacji oficera prasowego, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. - Kobieta, właścicielka pojazdu, oddaliła się od pożaru. Nie ucierpiał też żaden ze stojących obok pojazdów - zaznaczył.
Czytaj też: Ochota. Gęsty dym na drodze, spłonął samochód
Wy również jesteście świadkami ciekawego zdarzenia? Dajcie znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia oraz nagrania!