Biały Dom: Świat pociągnie Rosję do odpowiedzialności za Nawalnego
Za stan zdrowia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego odpowiada Kreml - przekazał w poniedziałek Biały Dom. Waszyngton wezwał Moskwę do traktowania aktywisty w sposób humanitarny.
Rosyjski bloger i aktywista, przebywający w kolonii karnej, trafił do szpitala. Jak donoszą media, opozycjonista jest w stanie ciężkim. Aleksiej Nawalny ma problemy z sercem i początki niewydolności nerek.
W poniedziałek w sprawie zabrała głos administracja Joe Bidena. - Naszym celem jest na razie nieustanne naciskanie na to, by Nawalny został uwolniony i powtarzamy też, że musi on być traktowany w sposób humanitarny - przekazała Jen Psaki, rzeczniczka Białego Domu.
Psaki dodała, że świat "pociągnie Rosję do odpowiedzialności, jeśli ucierpi jego zdrowie".
Stan Nawalnego. Apel do Putina
W niedzielę do prezydenta Władmira Putina list w sprawie Nawalnego skierowali deputowani z kilku zgromadzeń ustawodawczych w regionach Rosji. Politycy zaapelowali o dopuszczenie do opozycjonista lekarza spoza kolonii karnej.
Ze strony USA zabrał też głos Jake Sullivan, doradca Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego. Zapowiedział, że Biały Dom rozważa nałożenie na Rosję kolejnych retorsji.
- Ustaliliśmy, wspólnie z Unią Europejską i wieloma podobnie myślącymi demokracjami na całym świecie, które podzielają nasze stanowisko, że należy nałożyć sankcje w odpowiedzi na to, co rząd rosyjski zrobił Nawalnemu, w odpowiedzi na użycie przeciwko niemu broni chemicznej, co jest sprzeczne z prawem międzynarodowym - przekazał Sullivan.