Aleksiej Nawalny trafi do szpitala
Lekarze podjęli decyzję o przewiezieniu Aleksieja Nawalnego na oddział szpitala regionalnego dla więźniów we Włodzimierzu.
"Obecnie stan zdrowia A. Nawalnego ocenia się jako zadowalający, jest on codziennie badany przez lekarza internistę. Za zgodą pacjenta przepisano mu terapię witaminową" - poinformowały rosyjskie służby penitencjarne.
O losie Aleksieja Nawalnego dyskutują w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych UE.
- Rosja musi pozwolić Aleksiejowi Nawalnemu, który - jak przekazują jego współpracownicy - jest w krytycznym stanie zdrowia w więzieniu, na dostęp do odpowiedniej opieki medycznej - stwierdził przed rozpoczęciem rozmów szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Borrell: Rosja odpowiedzialna za stan zdrowia Nawalnego
- Czynimy rosyjskie władze odpowiedzialnymi za stan zdrowia Nawalnego - dodał Borrell.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas poinformował w rozmowie z dziennikiem "Bild", że już w piątek zażądał od Rosji natychmiastowego zapewnienia Aleksiejowi Nawalnemu odpowiedniej opieki medycznej. - Z wielkim niepokojem śledzimy fakt, że stan zdrowia Aleksieja Nawalnego nadal się pogarsza - powiedział dziennikowi "Bild".
W sprawie przebywającego w kolonii karnej Aleksieja Nawalnego zaapelowali do prezydenta Rosji Władimira Putina target="_blank"> deputowani z kilku zgromadzeń ustawodawczych w regionach Rosji. "Stan zdrowia zagraża jego życiu. Mimo to nie udziela się mu pomocy medycznej"- napisali deputowani.
Sprawę więzionego rosyjskiego opozycjonisty skomentował także Biały Dom. - Poinformowaliśmy rosyjski rząd, że za to, co dzieje się z panem Nawalnym, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności przez społeczność międzynarodową - powiedział w niedzielę Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Joe Bidena.
Aleksiej Nawalny, który w sierpniu zeszłego roku padł ofiarą próby otrucia przy użyciu Nowiczoka, cierpi na bóle kręgosłupa i traci czucie w kończynach. Opozycjonista zażądał wizyty lekarza spoza kolonii karnej, ale władze więzienne nie spełniły tej prośby. Pod koniec marca Nawalny w proteście ogłosił głodówkę.
W niedzielę do kolonii karnej w Pokrowie, gdzie Nawalny odbywa wyrok pozbawienia wolności, przyjechali jego lekarze. Nie zostali wpuszczeni do środka.