Białoruska prokuratura upomniała Andrzeja Poczobuta
Białoruski dziennikarz, członek Związku Polaków Andrzej Poczobut został upomniany przez prokuraturę w Grodnie. Zdaniem prokuratury bezprawnie posługuje się on tytułem "przewodniczący rady naczelnej Związku Polaków na Białorusi" i symboliką organizacji nieuznawanej przez białoruskie władze.
09.06.2009 | aktual.: 09.06.2009 15:50
Zaczęło się od tego, że Andrzej Poczobut, w imieniu Związku Polaków na Białorusi złożył do prokuratury skargę na państwową telewizję, która w jednym z programów wyemitowała nieprawdziwe informacje na temat przebiegu zjazdu tej polonijnej organizacji.
Dziennikarze białoruskiej telewizji stwierdzili, że nasi rodacy uczestniczący 15 marca w zjeździe mówili o "wyższej rasie Polaków". Odpowiedzią na skargę było wezwanie Poczobuta do prokuratury i poinformowanie go, że Związek Polaków działa nielegalnie i używanie w oficjalnych dokumentach jego symboliki narusza prawo.
- Upomnienie prokuratury nie będzie miało żadnego znaczenia dla mojej działalności - cytuje Poczobuta portal Karta - 97.
Zdaniem dziennikarza, władze są rozdrażnione aktywnością Związku Polaków, którym kieruje Andżelika Borys, bo przygotowują się do przeprowadzenia zjazdu propaństwowej organizacji kierowanej przez Józefa Łucznika. Od prawie pięciu lat na Białorusi działają dwa Związki Polaków - legalny wspierany przez Mińsk i zdelegalizowany uznawany przez Warszawę.
M.Jastrzębski