Białoruś. Wszyscy Polacy zatrzymani w Mińsku są już na wolności
Czterech Polaków, którzy zostali zatrzymani na Białorusi po protestach, zostało zwolnionych z więzienia. Podsekretarz stanu w MSZ Marcin Przydacz podziękował służbom dyplomatyczno-konsularnym za ich pracę. Jednym z uwolnionych jest Witold Dobrowolski, który twierdzi, że był bity.
Białoruś. Trzech zatrzymanych Polaków zostało wypuszczonych (zdjęcie ilustracyjne)
Na Białorusi trwają protesty po wyborach prezydenckich, które według oficjalnych danych po raz kolejny wygrał Aleksander Łukaszenka. Ludzie wyszli na ulicę. Zatrzymano ponad 6 tys. osób. Wśród nich było czterech Polaków. W sprawę uwolnienia obywateli Polski zaangażowali się polscy dyplomaci. Zainterweniował też m.in. senator KO Aleksander Pociej.
Białoruś. Trzech zatrzymanych Polaków zostało wypuszczonych
Działania przyniosły efekty. Trzech obywateli Polski jest już na wolności - poinformował w mediach społecznościowych Marcin Przydacz. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych podziękował służbom dyplomatyczno-konsularnym za ich pracę. Polskie Radio podało, że areszt opuścił również czwarty Polak. Jednym z uwolnionych jest Witold Dobrowolski - podaje Radio Zet na Twitterze. Mężczyzna mówi, że był bity przy zatrzymaniu i na komisariacie. Pełnomocnik Polaka podaje, że Dobrowolski był torturowany przez 16 godz.
Przez długi czas nie było wiadomo, gdzie byli Polacy. W końcu ustalono, że dwóch z nich przebywało w areszcie w Żodzino w obwodzie mińskim - powiedział "Wprost" adwokat Tomasz Wiliński, który oprócz Dobrowolskiego reprezentuje Kacpra Sienickiego i Rolanda Łysowa. Pełnomocnik już wcześniej zapowiadał, że ostatni ma dzisiaj wyjść na wolność po tym, jak zapłaci karę administracyjną. Wiliński podkreślał, że robi wszystko, aby ściągnąć Polaków do kraju. "Mam nadzieję, że do jutra Polacy będą w domu" - mówił adwokat. Obywatelom Polski zarzucono udział w nielegalnym zgromadzeniu.
Białoruś. Apel prezydentów czterech państw
W sprawie Białorusi wspólny apel wystosowali prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Domagają się od tamtejszych władz m.in. "deeskalacji napięć i zaprzestania używania siły przeciwko obywatelom, natychmiastowego uwolnienia zatrzymanych uczestników protestów politycznych oraz zaprzestania dalszych prześladowań". Nawołują również do "organizacji narodowego okrągłego stołu pojednania, z udziałem przedstawicieli rządu i społeczeństwa obywatelskiego".
