Białoruś szykuje atak powietrzny na Ukrainę?

Niepokojące informacje docierają z Białorusi. Wiele źródeł zbliżonych do opozycji podaje, iż kraj przygotowuje atak powietrzny na Ukrainę. Samoloty pełne spadochroniarzy miałyby obrać kierunek na Kijów i Żytomierz.

Białoruś szykuje atak powietrzny na Ukrainę
Białoruś szykuje atak powietrzny na Ukrainę
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Łukasz Kuczera

O planowanym ataku Białorusi na Ukrainę poinformowały m.in. ukraiński serwis Euromaidan oraz "Ukraińska Prawda", powołując się na źródła z Centrum Strategii Obronnych. Wcześniej podobne wieści przekazywały osoby związane z białoruską opozycją.

Ośrodek analityczny uważa atak Białorusi na Ukrainę za "bardzo prawdopodobny", a Alaksandr Łukaszenka może podjąć oficjalną decyzję w tej sprawie "w najbliższych godzinach".

Białoruś szykuje atak powietrzny na Ukrainę

Ukraiński "Euromaidan", bazując na źródłach z białoruskiej opozycji, informuje o przygotowaniach do ataku na Ukrainę wśród białoruskich sił specjalnych. Samoloty pełne spadochroniarzy miałyby ruszyć z Białorusi w kierunku Kijowa i Żytomierza.

"W ten sposób Białoruś swoimi siłami rozpocznie inwazję na Ukrainę" - napisał ukraiński serwis. Przypomniał też, że z terenów państwa zarządzanego przez Łukaszenkę wystrzelono już pociski w stronę Ukrainy.

Natomiast "Ukraińska Prawda" dodała, że zaangażowanie się Białorusi w wojnie po stronie Rosji będzie najlepszym dowodem na to, że Alaksandr Łukaszenka jest w pełni zależny od prezydenta Władimira Putina.

Rosyjska propaganda wojenna. "To jest wojna na wyniszczenie"

Białorusini i Ukraińcy nie walczyli ze sobą nigdy w historii, co podkreślają ukraińskie media. "Jeśli ta decyzja zostanie podjęta i zrealizowana, będzie to kolejna tragedia na historyczną skalę" - napisano w analizie Centrum Strategii Obronnych, obarczając winą za ewentualną tragedię Putina i Łukaszenkę.

Łukaszenka potwierdził wystrzelenie rakiet

W niedzielę Alaksandr Łukaszenka potwierdził, że część rakiet, która spadła w ostatnich dniach na Ukrainę, została wystrzelona z terytorium Białorusi. Łukaszenka nazwał to jednak "krokiem wymuszonym".

Próbując uzasadnić decyzję o ataku na Ukrainę, Łukaszenka zaczął mówić, że rzekomo "Ukraińcy byli gotowi, by w ciągu kilku minut uderzyć na pozycje zajmowane przez rosyjskie wojska".

- Był 23 lutego, godz. 23., przeddzień tego konfliktu. Zrobiło się już ciemno i faktycznie dwie czy trzy rakiety zostały wystrzelone z terenów w pobliżu Czarnobyla, gdzie wojska rosyjskie znajdowały się na ćwiczeniach - powiedział Łukaszenka.

Czytaj też:

wojna w Ukrainieukrainarosja
Wybrane dla Ciebie