Trwa ładowanie...

Łukaszenka potwierdza. Część rakiet wystrzelono z Białorusi

Alaksandr Łukaszenka potwierdził, że część rakiet, która spadła w ostatnich dniach na Ukrainę, została wystrzelona z terytorium Białorusi. Łukaszenka nazwał to jednak "krokiem wymuszonym" - informuje Białoruska Agencja Telegraficzna.

Łukaszenka potwierdza. Część rakiet wystrzelono z Białorusi Łukaszenka potwierdza. Część rakiet wystrzelono z Białorusi Źródło: PAP, fot: PAP/EPA/STRINGER
dwlblhf
dwlblhf

Jak podaje BelTA, Alaksandr Łukaszenka poinformował, iż strona ukraińska rozmieściła rakiety po swojej stronie, w odległości kilku kilometrów od granicy z Białorusią. Łukaszenka rozmawiał o tym z mediami, po tym jak oddał głos w referendum ws. zmian w konstytucji w swoim kraju.

Próbując uzasadnić decyzję o ataku na Ukrainę, Łukaszenka zaczął mówić, że rzekomo "Ukraińcy byli gotowi, by w ciągu kilku minut uderzyć na pozycje zajmowane przez rosyjskie wojska". Dlatego też wystrzelenie rakiet w stronę Ukrainy było "krokiem wymuszonym".

Łukaszenka potwierdza. Część rakiet wystrzelono z Białorusi

- Był 23 lutego, godz. 23., przeddzień tego konfliktu. Zrobiło się już ciemno i faktycznie, dwie czy trzy rakiety zostały wystrzelone z terenów w pobliżu Czarnobyla, gdzie wojska rosyjskie znajdowały się na ćwiczeniach - powiedział Łukaszenka.

Ocena działań Władimira Putina. "Rosja rzuca do boju mięso armatnie"

Łukaszenka powiedział dziennikarzom, że po stronie ukraińskiej, ok. 10-15 kilometrów od granicy z Białorusią, "znaleziono kilka batalionów rakietowych".

dwlblhf

Powołał się przy tym na dane wywiadu, który twierdzi, iż "strona ukraińska przygotowuje się w najbliższym czasie do uderzenia terenów Białorusi, gdzie po ćwiczeniach pozostała część wojsk rosyjskich".

- Nie wydałem im polecenia wystrzelenia rakiet. Powiedziałem tylko "tak, chłopaki, widzimy to". Potem to Rosjanie wystrzelili dwie lub trzy rakiety w stronę Ukrainy, ale kto jest za to winny? Kto jest odpowiedzialny za tę wojnę? - dodał Łukaszenka.

Prezydent Białorusi podkreślił, że na Ukrainie nie ma ani jednego białoruskiego żołnierza. Zapewnił też, że armia rosyjska nie korzysta z białoruskiego uzbrojenia.

Czytaj też:

dwlblhf
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dwlblhf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dwlblhf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj