Białoruś. Aleksander Łukaszenka może uniknąć sankcji. Chcą tego Niemcy, Francja i Włochy

Protesty na Białorusi trwają już kilka tygodni. W związku z napiętą sytuacją kraje Unii Europejskiej szykują listę sankcji, które miałyby objąć białoruskich urzędników. Restrykcji ma jednak uniknąć prezydent Aleksander Łukaszenka - za niekaraniem przywódcy opowiadają się Niemcy, Francja i Włochy - podaje niemiecki dziennik "Die Welt".

Białoruś. Aleksander Łukaszenka uniknie sankcji UE Białoruś. Aleksander Łukaszenka uniknie sankcji UE
Źródło zdjęć: © Getty Images
Radosław Opas

Według informacji opublikowanych przez niemiecki dziennik "Die Welt", na Aleksandra Łukaszenkę nie zostaną nałożone sankcje w związku z aktualną sytuacją na Białorusi. W kraju od wielu tygodni trwają wielotysięczne protesty i demonstracje.

Głównymi stronami, które nie chcą, aby Unia Europejska nałożyła sankcję na prezydenta Białorusi są ponoć Berlin, Paryż i Rzym. Wspólnie oświadczyli, że "mimo wszystkich okoliczności kanały łączące z Łukaszenką powinny pozostać utrzymane". Przywódcy twierdzą, że umieszczenie Łukaszenki na czarnej liście skutkowałoby całkowitym zerwaniem dialogu z Mińskim.

Dziennik podaje też, że sankcji dla Aleksandra Łukaszenki domaga się większość krajów UE, w tym Polska i państwa bałtyckie.

Zobacz także: "Fakt" wraca do ułaskawienia pedofila przez Andrzeja Dudę. Adam Bielan: Chcieli wpłynąć na wynik wyborów

Białoruś. Aleksander Łukaszenka nie otrzyma sankcji

Gazeta przewiduje, że sankcjami UE objętych zostanie około 20 białoruskich urzędników. Wśród restrykcji mają znaleźć się m.in. zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej i ograniczenie dostępu do europejskiego systemu bankowego.

Lista dokładnych sankcji ma zostać opublikowana w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Kwestia sankcji dla Białorusi dyskutowana była m.in. na nieformalnym spotkaniu w Berlinie, do którego doszło pod koniec sierpnia. Wzięli w nim udział szefowie MSZ krajów UE.

Białoruś. Antyrządowe protesty nie ustają

Protesty i demonstracje na Białorusi trwają już prawie miesiąca. Manifestanci nie zgadzają się z ogłoszonymi wynikami wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. Według oficjalnych danych zwyciężył urzędujący prezydent Aleksander Łukaszenka.

Od początku trwania protestów zginęły co najmniej trzy osoby, a ponad 200 zostało rannych.

Wybrane dla Ciebie
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
Setki awarii porsche w Rosji. "Możliwe, że zrobiono to celowo"
Setki awarii porsche w Rosji. "Możliwe, że zrobiono to celowo"