Atak w Teheranie. "Bezpośrednie trafienie pociskiem rakietowym"
Ismail Hanije zginął od "bezpośredniego uderzenia pociskiem rakietowym". Informację przekazał wiceprzewodniczący biura politycznego Hamasu, Khalil Al-Hajja - podaje agencja Reuters.
Khalil Al-Hajja przekazał informację podczas zwołanej w Teheranie konferencji prasowej.
- Na razie wiemy, że okna, drzwi i ściany (pokoju, w którym znajdował się Hanije) "zostały zniszczone" - oświadczył. Przekonywał, że zamach na Hanijego "nie był osiągnięciem", ponieważ był on postacią publiczną i nie działał w ukryciu - przekazała libańska telewizja Al Manar.
Natomiast irański dziennikarz i analityk polityczny, Jamszid Barzegar, powiedział emigracyjnemu portalowi Iran International, że nagłośnienie podróży Hanijego do Teheranu w czasie rzeczywistym mogło pomóc tym, którzy chcieli go zaatakować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramat turystów w Grecji. Rajska wyspa w ogniu
Hanije wyeliminowany
- Po ataku z 7 października Hanije podróżował do Teheranu kilka razy. Podczas wszystkich tych poprzednich podróży wiadomości o jego obecności w Teheranie i spotkaniach były publikowane w kilka dni po zakończeniu podróży. Upublicznienie tych wiadomości, wbrew wcześniejszej praktyce, nieco ułatwiło sytuację Izraelowi - stwierdził.
Mieszkający na co dzień w Katarze Hanije przebywał w stolicy Iranu z okazji zaprzysiężenia nowego prezydenta tego państwa Masuda Pezeszkiana.
Czytaj więcej:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski