Bezczelne słowa Putina. Mówi o "pokojowym rozwiązaniu"
Władimir Putin zabrał głos podczas szczytu Rosja-Afryka w Petersburgu. Rosyjski dyktator po raz kolejny bezczelnie uderzył w Zachód. - Od wielu lat przygotowywali się do wojny hybrydowej z Rosją, próbując zaszkodzić jej pozycji w świecie, podważyć jej państwowość - powiedział despota.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Na szczyt Rosja-Afryka przyjechali przywódcy 17 państw z tego kontynentu. Na poprzednim takim spotkaniu w 2019 roku pojawiło się ich 45. To część wysiłków Władimira Putina, by zdobyć polityczne wpływy w Afryce, gdzie Kreml wspiera autokratyczne rządy. W trakcie tegorocznego wydarzenia przywódca Rosji nie omieszkał wspomnieć o wojnie w Ukrainie.
Putin znów kłamie. "Zrobiliśmy wszystko"
- Uważamy, że problem nie pojawił się wczoraj, a został sprowokowany przez pewne siły na Zachodzie, które od wielu lat przygotowywały się do wojny hybrydowej z naszym krajem, zrobiły wszystko, aby Ukraina stała się narzędziem podważania podstaw bezpieczeństwa Rosji, aby zaszkodzić pozycji Rosji na świecie, tak, i podważyć naszą państwowość - stwierdził Putin, powtarzając rosyjskie kłamstwa.
Zapewnił, że Moskwa uważnie przestudiowała propozycje państw afrykańskich dotyczące uregulowania sytuacji w Ukrainie. - Dokładnie przeanalizowaliśmy myśli i rozważania wyrażone przez naszych afrykańskich przyjaciół, traktujemy to bardzo poważnie i z wielką uwagą - zapewniał dyktator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: PiS znów rusza w trasę. Ogromna kwota na pikniki. "Niedopuszczalne"
- Zachód rozpoczął wojnę w Ukrainie, tak to się wszystko potoczyło. Nie da się temu zaprzeczyć. Ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, aby ten kryzys rozwiązać pokojowo, uczestnicząc w podpisaniu tzw. porozumień mińskich - kłamał dalej Putin.
Prezydent Egiptu wzywa Rosję do działania
W szczycie w Petersburgu uczestniczył też prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi, który wezwał Rosję do wznowienia umowy zbożowej, która umożliwiała eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.
Egipski prezydent powiedział, że "niezbędne jest osiągnięcie porozumienia" w sprawie wznowienia umowy. Egipt jest jednym z największych importerów ukraińskiego zboża transportowanego przez Morze Czarne - przypomniał Reuters. 7 lipca Rosja zawiesiła swój udział w umowie zbożowej, zawartej w lipcu 2022 roku przy udziale Turcji i ONZ. Gwarantowała ona bezpieczny eksport zboża i nawozów z Ukrainy przez Morze Czarne.
W internecie krąży nagranie sprzed spotkania Putina z Sisim w Petersburgu, na którym rosyjski prezydent przez dłuższą chwilę czeka na egipskiego odpowiednika, który demonstracyjnie się spóźnił, co w języku dyplomacji oznacza lekceważenie rozmówcy.
Czytaj też: Rosjanie kłamali ws. Taganrogu. Jest nagranie
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski